Hej Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z trochę świątecznym produktem, jakim jest olej lniany.
Jest to nasz ulubiony produkt w świątecznych potrawach (przynajmniej u mnie). Ostatnio dowiedziałam się, że nawet śledzie mogą z nim smakować ciekawiej i lepiej ;)
Jednakże, przez jeszcze dłuższy czas, nie wiedziałam, iż może on byc przydatny nie tylko w kuchni i o tym mniej więcej dzisiejszy post :)
Jak się okazuje olej lniany ma cenne dla nas tłuszcze omega 3 i omega 6. Są one ważne w funkcjonowaniu naszego organizmu. Obniżają poziom złego cholesterolu, działają przeciwnowotworowo i wspierają prawidłowy rytm serca. Dosyć sporo zalet, by przynajmniej ten produkt spożywać co jakiś czas ;)
Jak się to ma do urody ?
Jak się ostatnio miałam okazje przekonać, olej lniany całkiem fajnie wpłynął na moje włosy podczas olejowania lub jako dodatek do maseczki. Włosy stały się bardziej wygładzone, wyglądały zdrowiej i miałam wrażenie, iż są też nawilżone. Moim zdaniem jest to świetna alternatywa na znaną nam oliwę z oliwek. W przypadku pielęgnacji tworzy również wypadła ciekawie. Można go stosować również jako dodatek do maseczki lub nakładać sam. W obu przypadkach efekt was nie zawiedzie. Kondycja skóry jest wyraźnie poprawiona w moim przypadku zniknęły również zaczerwieniania na twarzy podczas dłuższego noszenia (około15-20minut). Podobno świetnie się sprawdza w przypadku dłuższej kuracji na zmarszczki.
Jest to nasz ulubiony produkt w świątecznych potrawach (przynajmniej u mnie). Ostatnio dowiedziałam się, że nawet śledzie mogą z nim smakować ciekawiej i lepiej ;)
Jednakże, przez jeszcze dłuższy czas, nie wiedziałam, iż może on byc przydatny nie tylko w kuchni i o tym mniej więcej dzisiejszy post :)
Jak się okazuje olej lniany ma cenne dla nas tłuszcze omega 3 i omega 6. Są one ważne w funkcjonowaniu naszego organizmu. Obniżają poziom złego cholesterolu, działają przeciwnowotworowo i wspierają prawidłowy rytm serca. Dosyć sporo zalet, by przynajmniej ten produkt spożywać co jakiś czas ;)
Jak się to ma do urody ?
Jak się ostatnio miałam okazje przekonać, olej lniany całkiem fajnie wpłynął na moje włosy podczas olejowania lub jako dodatek do maseczki. Włosy stały się bardziej wygładzone, wyglądały zdrowiej i miałam wrażenie, iż są też nawilżone. Moim zdaniem jest to świetna alternatywa na znaną nam oliwę z oliwek. W przypadku pielęgnacji tworzy również wypadła ciekawie. Można go stosować również jako dodatek do maseczki lub nakładać sam. W obu przypadkach efekt was nie zawiedzie. Kondycja skóry jest wyraźnie poprawiona w moim przypadku zniknęły również zaczerwieniania na twarzy podczas dłuższego noszenia (około15-20minut). Podobno świetnie się sprawdza w przypadku dłuższej kuracji na zmarszczki.
Jeszcze na koniec posta chciałam Wam życzyć, spokojnych radosnych i Wesołych Świąt w gronie najbliższych. Oby ten czas był dla was magiczny i wyjątkowy :)
Na koniec parę świątecznych inspiracji <3