Hej miśki! :) Wakacje tuż tuż, dlatego temat dietki i zdrowego stylu życia jest wręcz idealny na ten okres. Tak samo idealny, jak powtarzalny, ale nie będę tu pisać o typowych radach, słynnych dietetyczek z czasopism ;p Podyskutujemy trochę o błędach, mianowicie o takich jakie miałam okazje wyłapać u siebie, jak i u moich koleżanek podczas zmiany stylu życia.
1. Prowadzę zdrowy tryb życia, ale czuje się osłabiona.. to dobry znak!
Jest to niestety częsty sygnał, który lekceważy wiele osób podczas zmieniania swojego trybu życia. "Słynni" dietetycy, a nawet co zauważyłam osoby sławne ( trenerzy personalni) mówią, iz to dobry znak ! Nasz organizm przechodzi detoksykacje i możemy być osłabieni ! Jest w tym troszeczkę prawdy, ale niestety moze byc to rozwniez zły znak zagrażający naszemu zdrowiu, a nawet życiu. Jeśli układamy sobie jadłospis na nowo, mozemy zapomnieć o jakiejś ważnej witaminie, mikro badź makroelemencie przez co jest mozliwosc bycia osłabionym.
Kiedy radykalnie zmieniamy styl zycia powinniśmy zrobić kontrolnie badania (mocz, morfologia), by uniknąć takiej sytuacji. Ja robiłam 2 miesiące od diety. Rodzice zaniepokoili się moim spadkiem wagi przez co byłam wręcz zmuszana do tego. Jak się okazało moje wyniki nie były nigdy tak dobre. Wiec mozna te badania rowniez wykonać dla czystej satysfakcji :)
2. By szybciej schudnąć zacznę od mocniejszych treningów
Większość osób, która bierze się za zmianę stylu życia na własną rękę (bez osób trzecich, jak dietetyk lub trener) często sięga po treningi sławnych osób lub idzie po prostu na siłownie.
Na siłowni ma sie okazje spotkać z życzliwymi osobami, które powiedzą ci jak obsługiwać daną maszyne, by nie zrobic sobie krzywdy. Przy treningach internetowych niestety takiego wsparcia nie mamy. O czym mianowicie mowie ? Niektóre osoby, mają w sobie tyle motywacji i zapału, ze bez przygotowania, a moze nawet kondycji fizycznej biorą się od razu za mocne ćwiczenia takie jak na przykład Turbo spalanie u Ewy. Jak się okazuje moze to skutkować omdleniem, problemem z kolanami, a nawet kręgosłupem. W żadnym wypadku nie odradzam tych ćwiczeń, ale jeśli mamy jakieś schorzenia lub problemy ze zdrowiem powinniśmy skonsultować to z lekarzem.
3. Prowadzę zdrowy styl zycia, a nadal mam "brzuszek"
Myślę, ze ten punkt powoduje rozgoryczenie u wielu z nas. Jak się okazuje nawet dobra dieta i ćwiczenia mogą nie uratować nas przed brzuszkiem. Wspominała o tym ostatnio słynna amerykańska trenerka, która dodała 2 zdjęcia na snapa podajże. Na jednym piękna, brzuszek płaski, a jak siadła to brzuszek nie tyle, ze sie wylewał, ale był po prostu bardzo widoczny. Jakie mogą być tego przyczyny ? Czasami w naszej diecie moze być cos zdrowego, ale akurat powodującego u nas wzdęcia. Ponadto, u wielu kobiet wzdęcia są po prostu wieczorami i jest to często po prostu nieuniknione, dlatego kochani musimy przyjąć tą nieciekawą informacje i się nie stresować ;)
4. Dieta mnie męczy i czuje sie rozdrażniona
Niestety z tą opinia, iz to dobry znak tez zetknęłam się na wielu forach. Oczywiscie, jak wszędzie i w tym jest małe ziarenko prawdy. Zmiana stylu zycia nie zawsze jest przyjemna, ale nie powinno sie to przeciągać w czasie. Jeśli czujemy, ze dieta ewidentnie nas męczy, odbiera nam szczęście i ogólnie czujemy sie źle, powinniśmy ją przerwac i spróbowac z inną. Nie kazda dieta, nie kazde produkty muszą nam zasmakować i nie musimy się zmuszać. Chyba, ze od tego zalezy nasze zdrowie, ale wtedy lepiej to skonsultować z lekarzem.
5. Prowadzę zdrowy tryb życia i nigdy więcej juz nie tknę czekolady i fast foodów.
Największa bzdura jaką słyszałam. Oczywiście są osoby dla których nie jest to wyrzeczenie i dobrze sie z tym czują. Jednak ile jest takich osób ? Uważam, ze cheat day i cheat meal nie jest najlepszym rozwiązaniem, gdyż robimy sobie z jedzenia zakazany owoc którego strasznie pragniemy. Rada? Jeśli potrzebujemy, to zjedzmy cos niezdrowego, ale z zachowaniem po prostu zdrowego umiaru. Mam świadomość, iz to trudne, dlatego na początek ten cały cheat day jest okej, ale nie radzę tego stosować na dłuższy okres. Ponadto małe grzeszki jeszcze nikomu nie zaszkodziły ;)
A Wy zauważyliście u siebie lub u znajomych jakieś błędy podczas odchudzania?