Hej kochani! Temat wegańskich produktów nazwałabym na czasie? Jest to ważny temat, dlatego sama zainteresowałam się produktami tego typu. Jednak mimo wszystko, nadal mam otwarta głowę, nie lubie jak wciska mi ktoś kit tylko dlatego, że ma napis WEGAŃSKIE. Dzisiaj o nowej firmie w Rossmanie Vegan desserts. Jak się sprawdziła i czy polecam ? Ponizej!



Jeśli lubicie jednak, krótsze i szybsze recenzje zapraszam na mojego IG. Tam była już recenzja tych produktów @paulaurodowo !

Firma Vegan Dessert. Czemu mnie zainteresowała? Przyznam, że nie mam zielonego pojęcia :D Po prostu szukałam w Rossmanie jakiś nowych i ciekawych produktów do włosów. Cena 15zł za butelkę 300 ml plus zwrot słynny WEGAŃSKIE. Pozwoliłam sobie zaszaleć. Oczywiście szampon przez producenta jest bardzo wyróżniany pod względem swojej wyjątkowości. Oba szampony są niby do czegoś innego, ale zaufajcie mi zbytnio się nie różnią ;)

Ale od początku. Szampony nie wyróżniają się wizualnie, ich design jest w porządku. Zapachy są naprawdę przyjemne, niechemiczne. Kokos mocno wyczuwalny, wręcz mój ulubieniec.  Skład jest dosyć krótki, przyjazny przyjemnie się na niego patrzy w obu produktach. Ładnie rozprowadza się na włosach i pieni. Jednak jak z kondycją moich włosów po jego stosowaniu ? Są bardziej nawilżone i mniej się puszą? Odpowiedź brzmi, NIE. Jeśli nie zastosuje maski, to efektu po prostu nie ma. Szampon dobrze, oczyszcza, odświeża i  w sumie tyle. Duży plus za to, iz jest wegański i przez całkiem dobry, krótki skład.

Aqua (Water), Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Cocos Nucifera Oil, Panthenol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, , Tocopheryl Acetate, Glycol Distearate, Sodium Benzoate, Benzoic Acid, Laureth-4, Citric Acid, Parfum (Fragrance), Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin.
 
Aqua (Water), Ammonium Lauryl Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Panthenol, Lycium Barbarum Fruit Extract, Salvia Hispanica Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Glycol Distarate, Benzoic Acid, Laureth, Citric Acid, Parfum (Fragrance), Potassium Sorbate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Propanediol, CI 16035.

Czy kupię ponownie ? Naprawdę trudno to stwierdzić. Za ta cenę możemy dostać naprawdę inne fajne produkty, a pamiętajmy, ze bez promki musimy zapłacić z 20 zł za jedną butelkę.

18 komentarzy:

  1. Hmmmm nie jestem veganką, więc ten aspekt jest dla mnie bez znaczenia. Szkoda że tak słabo działa, za taką kwotę, spodziewałabym się więcej. Z drugiej strony jednak- sam szampon szału nigdy nie robi- zawsze trzeba go wspomóc maską czy odżywką...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Weganką nie jestem, nie popadłam w szał wegańskich kosmetyków, także raczej się nie skuszę na te szampony ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zapoznawałam się jeszcze jakie nowości są w Rossmannie, także nie kojarzę tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie bez znaczenia, czy wegański, czy nie, to ja mam być zadowolona. Wolę dołożyć i kupić coś konkretnego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, super! Opakowanie mają cudne. Będę miała je na uwadze, żeby wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez promocji szału nie ma, jak tak czytam, to jak zwykłe drogeryjne szampony :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz widzę te produkty. Myślę, że warto poddać je osobistym testom choćby dla wyodrębnienia własnych spostrzeżeń :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oo...kokos i migdały?!
    Ale masz rację - wizualnie w ogóle nie rzucają się w oczy i pewnie przez to "giną" na półce wśród tych żywych kolorów i błyszczących napisów.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie widziałam ich nigdy wcześniej, ale ostatnio naprawdę rzadko odwiedzam drogerie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie widziałam ich w Rossmannie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Slyszałam o nich, ale jeszcze nie kupowałam. Na razie musze wykończyć to co mam

    OdpowiedzUsuń
  12. o proszę, mogą być dobre, trzeba sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie jestem weganką, więc nie byłoby to coś co muszę przetestować z braku wyboru. Efekt raczej bez szału, więc tym bardziej jestem na nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie sie zapowiadają, może kiedyś kupię. Narazie mam zapas szamponu

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwszy raz widzę je na oczy, ale raczej się na nie nie skuszę :(

    OdpowiedzUsuń
  16. W sklepie zwróciłam uwagę na wersję kawową z mleczkiem sojowym, choć inne wersje też nie wykluczam wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja testuję obecnie kosmetyki Kranya i jak dla mnie są odpowiednie nie tylko ze względu na działanie, ale także fakt, że są wegańskie. W ogóle bardzo cieszy mnie, że wciąż pojawiają się nowe, wegańskie marki <3

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)