Hej kochani! Dzisiaj post z serii patrzmy na składy! Przydałaby się taka seria :D Warto na bieżąco obserwować składy, nawet jeśli kupujemy te same kosmetyki. Czasami, jak w dzisiejszym przypadku niezmieniane jest samo opakowanie, wizualnie wszystko jest okej, a skład jest inny. Co stało się w przypadku serum Purito? O tym ostatnio wrzucałam notkę na moje story na Instagramie.


W nowszej partii, serum z witaminą C zostało w składzie tylko 5% wit C, wcześniej było 10%. Oczywiście ta kwestia dosyć mnie zaniepokoiła. Również zauważyłam, że produkt jest odrobine bardziej rzadszy, ma inny zapach, a nawet kolor. Poczułam się trochę oszukana nawet? Osobiście uważam, że jest to po prostu inny produkt. 

W następnej kolejności napisałam do producenta, lubię takie sprawy wyjaśniać na bieżąco. Odpowiedź była dosyć prosta, ale czy przekonująca?

"Serum posiadło stężenie 10% w tamtym roku, lecz ze względu na szybkie utlenianie i gazowanie serum w nieodpowiednich warunkach skład został zmieniony"




Nie wnikam przyznam. Miło uważam jednak, że producent zareagował po prostu szybko. Zauważyłam jednak, że sporo dobrych marek zmienia swoje składy, czasami na gorsze albo w ogole wycofuje swoje perełki. Przykładowo marka Swanicoco. Parę lat bez problemu można było kupić ich kosmetyki, a teraz? Jest to praktycznie niemożliwe, a perełek samych i tak juz nie ma. Są resztki ze starych partii. A naprawdę kupiłabym serum z żeń - szenia, gdzie owy składnik był na pierwszym miejscu w składzie! Albo produkt, który działał do wągrów na nosie. Cudny specyfik, bo działał, ale niestety też zniknął

Meritum tego posta to: CZYTAJMY SKŁADY :)

6 komentarzy:

  1. Żadnej z tych marek nie znam i nie kuszą mnie wcale.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też ostatnio spotkałam się ze zmianą składu w jednej z moich masek do włosów. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja nie lubię zmian składów na minus

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybka reakcja - super. Jednak producent zawsze powinien informować o takich zmianach inaczej jest to oszustwo :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Też kilka razy wyłapałam różne zmiany. Zupełnie nie rozumiem zmian i wycofywania bardzo fajnych produktów, a czasami tak się niestety dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech, najbardziej boli własnie, jak wycofają ulubiony i dobrze działający kosmetyk. I weź tu teraz szukaj podobnie działającego....
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki…ech. Byle do Świąt;)

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)