Hej kochani! Dzisiaj przychodzę do was z kolejnymi kremami, tym razem z firmy Anida. Ostatnio robiłam również recenzje trzech kremów, ale z firmy Green Pharmacy. Obie firmy dodam juz na wstępie wspominam bardzo pozytywnie :)  Anida podobnie jak wcześniejsze są stosunkowo tanie, około 4zł. Jednak w przypadku Green Pharmacy możemy łatwiej trafić na  fajne okazje (nawet za 2-3zł!).

Co obiecuje producent ?

We wszystkich trzech produktach, producent obiecuje nam przede wszystkich nawilżenie.




1.W produkcie OLIWA Z OLIWEK mamy obiecaną ochronę przed wysuszeniem i regeneracja paznokci, skuteczną pielęgnację, natłuszczenie oraz opóźnienie starzenia się skóry. W składnikach kremu została wyróżniona : witamina E, kreatyna oraz prowitamina B5
Przeznaczenie: Skóra sucha i ściągnięta

2.W przypadku 3 kremu ANTI-AGE  mamy obiecaną intensywną regeneracje. Skład  jest troche bardziej urozmaicony niz w poprzednim przypadku. Mamy tutaj Aloes, mocznik, masło Shea, kompleks nawilżający NMF, Witamina E oraz Prowitaminę B5. Powtarza sie neutralizacja rodnikow oraz zwiększenie elastyczności.
Przeznaczenie : Skóra bardzo sucha i zniszczona 

3.W produkcie  KREM ODŻYWCZO REGENERUJĄCY  z olejkiem arganowym i masłem shea mamy obiecane wszystko to, co w powyższych produktach: nawilżenie oraz intensywna regeneracja.
Składniki wyróżnione : olej arganowy, masło shea, witamina E oraz pantenol.


Moja opinia:

Produkty są  bardzo dobre, ale tak naprawdę wiele się od siebie nie różnią, jeśli chodzi o sam efekt. Wszystkie dobrze nawilżają, ale na ich tle wyróżnia się produkt numer 3. Skóra jest po nim  najlepiej odżywiona. Ponadto krem regenerujący z olejkiem arganowym jest trochę cięższy  od pozostałej dwójki i ma mocniejszy, najdłużej utrzymujacy się zapach. Jednak trzeba pamiętać, ze jest to zapach specyficzny, nie każdemu on odpowiada. Jesli chodzi o opakowanie, zdecydowanie lepiej, również wypada krem w pojemniku. Nie ma problemu z wydobyciem produktu, jak to sie ma w przypadku dwóch pierwszych. Jednak czy to oznacza, ze dwa pierwsze produkty sa przegrane ?
Oczywiście, ze nie :) Kremy do rąk, w tubkach są o wiele bardziej wygodniejsze do noszenia i o wiele lżejsze dla naszej skóry. Jednak osoby, które liczą na mocną regenracje zawiodą się w przypadku 1 i 2. Są ciezsze od produktow Green Pharmacy, ale efekt niestety lepszy nie jest. Nie są do typowo suchej skóry.  Dla bardziej wymagających rąk polecam numer 3.












16 komentarzy:

  1. Kompletnie nie znam marki ani tych kremow;) moze to i lepiej;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam jeszcze o tych kremikach ale pewnie bym się pokusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to bym chciała tubkę i mocną regenerację jednocześnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. looks really great :)

    http://www.lucyandtherunaways.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam kiedyś ten zielony i pamiętam że był zaskakująco dobry :D chociaż nie używam super często takich kremów bo denerwuje mnie że mam tłuste ręce, albo kosmetyk mam wrażenie że mało daje to akurat ten używałam namiętnie i z przyjemnością a efekt był widoczny gołym okiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam ich, ale przyjże się im bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy wcześniej nie słyszałam o marce Anida, ale muszę przyznać że ceny są bardzo zachęcające :))

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  8. orzechowy kremik fajny <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/white-dress-jeans-bomber.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znałam wcześniej tej firmy chodź kremy wydają się ciekawe :)

    Zapraszam na nowy wpis :)
    http://bedifferent-ania.blogspot.com/2017/04/newchiccom_13.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe, muszę przetestować :)

    Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja właśnie potrzebuje produktów do baaardzo suchej skóry. Jestem pod wrażeniem ceny. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam nic z tej marki;)

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)