Hej miśki ! :) Wakacje już na dobre się rozpoczęły, a ja, w ten letni i strasznie duszny dzionek, przychodzę do Was z produktem, który dosłownie ocalił moje brwi. Mowa  tu o paletce od GR.
Moje brwi nigdy nie były idealne (co mozna zobaczyć na zdjęciach poniżej), ale przez dłuższy czas, po prostu nie przeszkadzało mi to. Przyznam szczerze, że dużo osób w moim wieku miało podobną sytuacje. Dopiero od pół roku, gdy zobaczyłam "modę" na idealne brwi coś mnie ruszyło i  zaczęłam szukać produktu dla siebie. Moim zdaniem, to jest najtrudniejszy moment, ponieważ produkty z "polecenie" nie zawsze mogą  sprawdzić sie akurat u nas. Przeglądałam rozne fora, blogi i natknełam sie na  kredki do brwi, a nawet henne. Jednak od zawsze byłam osobą, która preferuje naturalność i bardzo delikatne podkreślanie, dlatego nie zdecydowałam sie na powyzsze opcje.



Paletkę znalazłam przy stoisku Golden Rose za około 27 zł. Średnio byłam na początku do niej przekonana, gdyz  nie kosztowała ona mało i był to mój pierwszy produkt do brwi, ale kolezanka przekonała mnie :) Jest to jedna z moich  lepszych inwestycji od dłuższego czasu! Paletka jest mała (mieści się w dłoni), a w środku ( w każdym zestawie), jest lusterko, szczoteczka, pęseta, dwa cienie i wosk. Po dłuzszym czasie sądzę, że za taki zestaw, cena nie jest az tak wygórowana. Sama pęseta i szczoteczka widać, ze są wykonane z dobrych materiałów.


Samo działanie cieni oceniam bardzo wysoko. Są dwie opcje, środowy odcień jest dla osób z jasnymi brwiami i lubiącymi delikatny i naturalny efekt, natomiast drugi jest trochę mocniejszy, ale rowniez daje ładny  efekt. Cienie bezproblemowo rozprowadają sie na włoskach, a nawet jeśli nałożymy go za duzo, mamy od poprawy  szczegółów szczoteczkę. Wosk  pomaga ułozyć włoski oraz utrwala cienie, co jest wielkim atutem, gdyz efekt dzięki temu spokojnie starczy na 6h.
 Moim zdaniem zdecydowanie jest to produkt dla początkujących "zabawe " z brwiami, by po prostu nie przesadzić, bo czasami po prostu źle narysowane brwi wyglądają okropnie. Rowniez pęseta i szczoteczka jest wielką pomocą. Zawsze mozemy jakiś włosek wyrwać, a cień ponownie nałozyć lub lepiej rozprowadzić. A co najlepsze ? Wszystko mamy, w małym i czarnym pudełeczku :)



A wy co sądzicie o paletce od GR ? Podoba Wam się efekt ?

47 komentarzy:

  1. Lubię cienie do brwi :) bardzo wygodna aplikacja!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny i naprawdę naturalny efekt. Ja stosuję henne, a braki uzupełniam moimi ulubionymi cieniami do powiek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie mogłam sie do henny przekonać :/

      Usuń
  3. I'm following you now. Visiting you back! Thanks for your for your time. Waiting for more content in the page. Greetings!
    https://chicporadnik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię cienie do brwi, ale tych nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama używam cieni do brwi, jednak dopiero teraz widzę, że znalezienie cieni dla blondynek jest naprawdę trudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. haha :) ja przeczytałam "cienie" i nie skumałam... patrze na Twoje oko i nie widzę różnicy XD BREW super :) pozdrawiam cieplutko. Jestem tutaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom, tez na początku nie czaiłam o cieniach do brwi xD Tez pozdrawiam ;*

      Usuń
  7. Nie znam tych cieni, ja aktualnie do brwi używam pomady albo kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Very nice palette! Thanks for sharing! 👌👌👌

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, efekt na Twoich brwiach jest naprawdę bardzo ładny i taki naturalny :) Nie przepadam jednak za takim trio w opakowaniu - wolę kiedy każdy cień jest w osobnym pudełeczku :P

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  10. ładna paletka :) efekt przyjemny, bardzo naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Efekt jest naprawdę naturalny i bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie cienie do brwi to podstawa :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Na co dzień używam pomady, ale cienie dają taki miękki, naturalny efekt - bardzo mi się podoba! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja cieni do brwi nie używam, ale bardzo ładne kolory ma ta paleta :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Cieni do brwi nigdy nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Sensowne rozwiązanie i efekt na brwiach cudnie naturalny :) Ale ja i tak pozostanę wierna swojej miłości do Coleur Caramel :D

    OdpowiedzUsuń
  17. U Ciebie wygląda bardzo ładnie, ale u mnie nie ta kolorystyka ;) Choć na pewno paletka ma kilka wariantów kolorystycznych ;) Od cieni jednak wolę pomady ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są 3 warianty kolorystyczne. Dla mnie ta podajze najjaśniejsza przypadła xD

      Usuń
  18. Mam jeden produkt do ust tej marki i jestem bardzo zadowolona ;)

    Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu - zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  19. och ale masz jaśniutkie brwi, jestem w szoku, nie myślałaś o hennie? zaoszczędziłabyś sporo czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie troche moim zdaniem troszeczke jeszcze bardziej rozjasniło przesadnie brwi, ale na henne raczej nigdy sie nie skusze. Ma moim zdaniem ma za mocny efekt.

      Usuń
  20. Może skusze się na tą paletkę jak skończę puder do brwi z GR :D
    Pozdrawiam
    wojciechowska-olaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo mi się podoba taki delikatny efekt, a ta paletka ma w sobie dosłownie wszystko co jest potrzebne, zobaczę jak z tymi kolorkami u mnie przez tester i myślę, że się na nią skuszę :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  22. Naturalnie! Teraz mają piękny kolor

    OdpowiedzUsuń
  23. Ciekawy produkt, chociaż z moim talentem cała byłabym obsypana cieniem, a brwi byłyby nie równe - jednak co kredka z pędzelkiem lub żel to łatwiej :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tego produktu, ale lubię podobny z catrice, moze kiedyś spróbuję, brewka na zdjęciu, idealna

    OdpowiedzUsuń
  25. Paleta wygląda bardzo interesująco, podoba mi się, że ma lusterko. Efekt świetny. Pozdrawiam i będę częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ładny naturalny efekt :)

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)