Hej moi mili! Seria ulubieńcy sierpnia, jak wiadomo jest u wielu bloggerów. Wierzę, że nikt się nie obrazi, jak również i ja wykorzystam ten pomysł :) Mam nadzieję, ze ta serią postów trochę Was zainspiruje i może dzięki mnie poznacie jakieś fajne nowości nie tylko ze świata urody! Zapraszam do czytania :)
Hej Miśki! Czy tylko u mnie pogoda tak się dramatycznie popsuła, a na dworze jest całkiem chłodno ? Pogoda nam robi piękne psikusy, jednak mnie pociesza fakt, iz dla mnie wakacje trwają jeszcze jeden, piękny miesiąc. Zdążę jeszcze moze złapać trochę słoneczka <3
A dzisiaj przychodzę do Was na świezo z maseczką Bielendy BLUE DETOX. Czemu na świezo ? Wczoraj, niespodziewanie przyszła do testowania. Nie małe było to dla mnie zaskoczenie, gdyz nie dostałam zadnego powiadomienia, iz zakwalifikowałam sie do testów ani nawet liściku czy czegokolwiek w kopercie. No cóż.. Jednak maseczka juz jest przetestowana i zapraszam Was do czytania!
A dzisiaj przychodzę do Was na świezo z maseczką Bielendy BLUE DETOX. Czemu na świezo ? Wczoraj, niespodziewanie przyszła do testowania. Nie małe było to dla mnie zaskoczenie, gdyz nie dostałam zadnego powiadomienia, iz zakwalifikowałam sie do testów ani nawet liściku czy czegokolwiek w kopercie. No cóż.. Jednak maseczka juz jest przetestowana i zapraszam Was do czytania!
Hej kochani!
Zapewne wielu z Was, co mnie juz kojarzy wie, ze uwielbiam produkty arganowe. Zawsze jak sie pojawiają jakieś na waszych blogach, to zawsze ochoczo je komentuje. Mimo, ze jak wiemy, nie wszystkie są idealne, ale kazdy ma swojego ulubieńca, a to jest mój. Dzisiaj chciałabym się wgłębić w temat akurat tego oleju, z firmy NACOMI. Zapraszam do czytania ! :)
Zapewne wielu z Was, co mnie juz kojarzy wie, ze uwielbiam produkty arganowe. Zawsze jak sie pojawiają jakieś na waszych blogach, to zawsze ochoczo je komentuje. Mimo, ze jak wiemy, nie wszystkie są idealne, ale kazdy ma swojego ulubieńca, a to jest mój. Dzisiaj chciałabym się wgłębić w temat akurat tego oleju, z firmy NACOMI. Zapraszam do czytania ! :)
Hej kochani! Semilaca zapewne kojarzy kazdy. Ja dzięki tej firmie zaczęłam długą przygodę z hybrydami, która wspominam całkiem dobrze. Jest to porządna firmą, która nawet na początku swojej działalności obdarzała swoich klientów bardzo przyjemnymi prezentami (krówki, zestaw ołówków itp). Stąd moja pozytywna opinia o nich :D Ostatnio zamówiłam z oficjalnej strony producenta 2 oliwki i jeden olejek. Czy wypadły dobrze ? Zapraszam do czytania !
Hej pyśki ! Jakis czas temu, na blogu Codzienność Kobiety było rozdanie z tajemniczym pudełkiem. Nie macie pojęcia, jak byłam miło zaskoczona, gdy zobaczyłam, ze wygrałam rozdanie. Pudełko przyszło bardzo szybko i skrywało wiele fajnych niespodzianek. Tez jesteście ciekawi co skrywa i czy było warto brać udział ? :)
Hej kochani! Kolejny miesiąc wakacji rozpoczął sie w najlepsze. U Was tez taka tragiczna i upalna pogoda ? U mnie, nie ma czym oddychać w niektóre dni, ale takiej pogody, nad morzem chyba tylko mozna pozazdrościć :)
Dzisiaj przychodzę do Was z typowo letnim produktem, jakim jest Luksusowy jedwab do ciała od Eveline. Pamiętam, jak zakupiłam go w kwietniu tego roku, bo był w bardzo przyjemnej, promocyjne cenie -12 zł. Najbardziej w produktach tego typu nie lubię ogromnych obietnic od producenta. Obiecywanie gruszek na wierzbie, cudów zawsze mnie odrzucało, jednak w przypadku Eveline robię często wyjątek, bo po prostu ją lubię. Zapraszam do czytania!
Dzisiaj przychodzę do Was z typowo letnim produktem, jakim jest Luksusowy jedwab do ciała od Eveline. Pamiętam, jak zakupiłam go w kwietniu tego roku, bo był w bardzo przyjemnej, promocyjne cenie -12 zł. Najbardziej w produktach tego typu nie lubię ogromnych obietnic od producenta. Obiecywanie gruszek na wierzbie, cudów zawsze mnie odrzucało, jednak w przypadku Eveline robię często wyjątek, bo po prostu ją lubię. Zapraszam do czytania!
Subskrybuj:
Posty (Atom)