Nie rozpocznę tematu z super odkryciem pisząc, że dobra odzywka jest bardzo ważna, jednak taka jest prawda :D  Odzywka do paznokci często służy mi jako ratunek albo oddech po hybrydach. Również jest bazą pod lakier do paznokci. Jest bardzo dużo firm na rynku, dlatego wybór tej jedynej nie jest taki prosty. Dzisiaj zrobię dla Was dogłębną analizę 5 odżywek popularnych marek. Zapraszam do czytania!



JOKO Bomba Witaminowa

Jest to firma, którą najlepiej wspominam jeszcze jak byłam w podstawówce. Miała zupełnie inną szatę graficzną i mam wrażenie, że o wiele lepsze działanie. Gdy zdecydowałam się na zakup bomby witaminowej naprawdę pokładałam spore nadzieje w tym produkcie. Dyktowałam się dobrymi wspomnieniami z lat dzieciństwa oraz dużymi obietnicami producenta. W obietnicach przede wszystkim jest kładziony naprawdę duży nacisk na odbudowę płytki paznokcia i dużą ilość witamin A C E B5. Producent sam sugeruje, ze odzywka jest polecana przy zdjęciu tipsów.


Odżywkę dostajemy w przezroczystej buteleczce, co jest chyba jedynym plusem tego produktu.
Z aplikacja nie ma problemu, ale tylko na początku. Po 3 tyg używania odzywka nie zasycha tak szybko na płytce, ale nie jest to jedyna wada. Odzywka nie robi nic praktycznie z moimi paznokciami. Płytka po hybrydach jest tak samo osłabiona. Mam wrażenie jakbym nałożyła bezbarwny lakier, a nie odżywkę na paznokcie :/

Cena 12zł/10ml


BIOGENA Multiwitamina

Jest to odżywka, którą poznałam z polecenia. Dzięki koleżance miałam okazję przetestować ją na własnych paznokciach. Spodobała mi się i z czasem postanowiłam ją  zakupić.
Odżywkę dostajemy również w przezroczystej buteleczce. Jest o wiele bardziej gęsta od Joko, jednak nie schnie od niej dłużej. Przy drugiej warstwie trzeba z 20s zaczekać.  Produkty Biogeny możemy zakupić tylko w aptekach. Jednak czy to przekłada się na dobry skład ? Niekoniecznie, skład odżywki jest bardzo przeciętny co możecie zobaczyć poniżej :

Butyl Acetate, Ethyl Acetate, Nitrocellulose, Acetyl Tributyl Citrate, Phthalic Anhydride/Trimellitic Anhydride/Glycols Copolymer, Isopropyl Alcohol, Stearalkonium Hectorit, Adipic Acid/Fumaric Acid/Phthalic Acid/Tricyclodecane Dimethanol Copolyer, Tocopheryl Acetate, Citric Acid, Retinyl Palmitate, Ethyl Linoleate, Ethyl Linolenate, Ethyl Oleate, Tocopherol, CI 15850.

Aplikacje Clean Beauty zwróciła uwagę na  parę składników, jednak ich liczba nie jest przerażająca :

Butyl Acetate - Substancja syntetyczna, rozpuszczalnik, substancja maskująca, może działać toksycznie na drogi oddechowe i błony śluzowe.
 

Ethyl Acetate- Substancja syntetyczna, rozpuszczalnik, substancja zapachowa, opary w dużych dawkach działają drażniąco na układ oddechowy, błony śluzowe, oczy. 

Nitrocellulose- Substancja półsyntetyczna, nośnik, substancja filmotwórcza
 

Acetyl Tributyl Citrate-  Substancja syntetyczna, Substancja różnego pochodzenia, plastyfikator regulator lepkości, rozpuszczalnik, substancja filmotwórcza, substancja ochronna, substancja utrwalająca włosy, substancja wypełniająca, substancja zmiękczająca, substancja antykorozyjna, substancja maskująca

Jeśli chodzi o działanie, to jak najbardziej różnica jest znacząca. Przede wszystkim wzmocnienie płytki,  jest zauważalne. Czuje różnice w twardości  oraz w jej elastyczności. Efekt jest widoczny jednak dopiero po około 2-3 tyg stosowania. Na plus również prezentacja płytki, po aplikacji, daje wrażenie mlecznego lakieru, ładnie połyskuje. Nie przedłuża trwałości lakieru, więc średnio polecam go jako bazę pod lakier. Ponadto sa problemy z wydobyciem resztek, formuła bardzo gęstnieje i staje sie to niemożliwe. Nie był to efekt wow którego poszukiwałam, ale odzywka przyjemna i chętnie do niej wracam.

Cena 13zł/10ml


 BIOGENA Kreatyna

Odżywka nie z polecenia, ale mogłam ją kupić z multiwitaminką za 50% ceny, więc skorzystałam :)  Tutaj w sumie obietnice producenta są bardzo podobne. Przede wszystkim wzmocnienie płytki paznokcia i nadanie jej elastyczności, nic oryginalnego. Rożnica jest przede wszystkim w formule. Odzywka ma kolor jasno niebieski i jest trochę bardziej gęstsza od multiwitmainy.
Z aplikacją również nie ma problemu na początku używania. Problem zaczyna sie po 2 miesiącach. Jeśli jej nie zużyjemy do tego czasu możemy spodziewać się mocnego zagęszczenia produktu. Próba nałożenia jej naprawdę nie ma sensu. Nie popisała się rowniez jeśli chodzi o działanie. Bardzo zbliżona do Joko, czyli w skrócie nie robi nic specjalnego. Skład prawie identyczny jak w przykładzie powyżej, jednak sprawuje się o wiele gorzej. Do tego produktu na pewno nie wrócę mimo, że dobrze się zapowiadał.

 Cena 13zł/10ml 



Golden Rose, Nail Expert, Black Diamond Hardener


Można stwierdzić, ze to był absolutny hit wśród odzywek. Pojawiała się ona absolutnie wszędzie, ale chyba najbardziej jest znana ze sfery YT, gdzie wypromowała  ja trochę RLM (Red Lipstick Monster). Bardzo często polecana i z wysokimi ocenami. Czy naprawdę taki hit ?
Na początku zwróciłam uwagę na oryginalny design i buteleczkę. Trzeba przyznać, ze firma Golden Rose stara się przy wyglądzie swoich produktów.  Zwraca się na nie uwagę, a buteleczka zdecydowanie zapada w pamięć. Jednak dla mnie jej nieprzezroczystość jest na spory minus. Naprawdę lubię widzieć ile zostało mi produktu do zużycia :/
 W przypadku składu, bardzo typowy, jednak jest parę nowości których nie było w odżywce firmy BIOGENA.

Ethyl Acetate, Butyl Acetate, Nitrocellulose, Adipic Acid/Neopentyl Glycol/Trimellitic Anhydride Copolymer, Isopropyl Alcohol, Isopropyl Alcohol, Acetyl Tributyl Citrate, Trimethylpentanediyl Dibenzoate, Polyvinyl Butyral, Benzophenone-3, Alumina, Hexanal, Silica, Titanium Dioxide, Diamond Powder, Aluminum Hydroxide, Methicone, CI 60725

Butyl Acetate - Substancja syntetyczna, rozpuszczalnik, substancja maskująca, może działać toksycznie na drogi oddechowe i błony śluzowe.

Ethyl Acetate- Substancja syntetyczna, rozpuszczalnik, substancja zapachowa, opary w dużych dawkach działają drażniąco na układ oddechowy, błony śluzowe, oczy.

Nitrocellulose- Substancja półsyntetyczna, nośnik, substancja filmotwórcza

Benzophenone-3-Chemiczne filtry UV, sprzyjają podraznieniu skóry, dozwolone w małym stezneiu

Titanium  Dioxide- Substancja pochodzenia naturalnego, Substancja syntetyczna, Substancja różnego pochodzenia, Barwnik, Filtr UV, Pochłaniacz UV, Rozjaśniacz/Wybielacz, Substancja ochronna ,Substancja odbijająca światło,Substancja może podrażniać błony śluzowe, oczy oraz drogi oddechowe

Skład trzeba przyznać trochę gorszy, ale jej działanie jest nieporównywalne. Stosując ją regularnie naprawdę można odczuć wzmocnienie płytki paznokcia. Jest ona moim absolutnym MUST HAVE po dłuższej przyjaźni z hybrydą. Efekty widać szybko i są całkiem długotrwałe, ponadto mam wrażenie, ze trochę odzywka przyspiesza wzrost paznokcia, ale to moje osobiste spostrzeżenie.

 Cena 10zł/10ml


Golden Rose Oxygen Nail Growth

Kolejna odzywka, która rowniez wypromowana przez RLM. Tutaj producent nie obiecuje wzmocnienia paznokcia, a jego szybki wzrost. Coś w stylu słynnej odzywki od Eveline, ale bez formaldehydu.  Produkt mamy zamkniety w buteleczce z matowego szkła. O wiele bardziej podoba mi się design, bo widzimy ile mamy jeszcze produktu do zużycia. Nie ma problemu z aplikacją, odzywka nadaje paznokciom naturalny błysk. Tak samo jak wersje czarną można stosować jako baze pod lakier, nie barwi płytki.  Skład jednak bardzo długi i ma więcej niepokojących składników.

 Butyl Acetate - Substancja syntetyczna, rozpuszczalnik, substancja maskująca, może działać toksycznie na drogi oddechowe i błony śluzowe.

Ethyl Acetate- Substancja syntetyczna, rozpuszczalnik, substancja zapachowa, opary w dużych dawkach działają drażniąco na układ oddechowy, błony śluzowe, oczy.

Nitrocellulose- Substancja półsyntetyczna, nośnik, substancja filmotwórcza

Benzophenone-1-Chemiczne filtry UV, sprzyjają podraznieniu skóry, dozwolone w małym stezeniu

N-Butyl Alcohol- Substancja różnego pochodzenia

Aluminum Chloride-Substancja syntetyczn, Antyperspirant, Substancja aktywna, Substancja ściągająca, Substancja drażniąca dla bardzo wrażliwej skóry

Methylosthiazolinone-Substancja syntetyczna, Konserwant

 butyl acetate, ethyl acetate, nitrocellulose, adipic acid/neopentyl glycol/trimellitic anhydride copolymer, acetyl tributyl citrate, isopropyl alcohol, acrylates copolymer, stearalkonium bentonite, sucrose acetate isobutyrate, styrene/acrylates copolymer, silica, benzophenone-1, n-butyl alcohol, perfluorodecalin, trimethylpentanediyl dibenzoate, tocopheryl acetate, hexanal, helianthus annuus seed oil, polyvinyl butyral, dimethicone, aqua, trimethylsiloxysilicate, dimethyl oxobenzo dioxasilane,


Na efekt wzrostu paznokci trzeba poczekać do 3 tygodni. U mnie paznokcie rosną w miarę szybko, wiec nie miałam efektu wow, ale wiele innych blogerek chwali sobie ją. Mi ciężko ocenić, ale lubię ta odżywkę, jednak nie zastąpi ona z pewnością wersji czarnej z diamentem.











22 komentarze:

  1. Jeszcze nie trafiłam na taką odżywkę, która by sprostała moim paznokciom :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Golden Rose właśnie w czarnej buteleczce uwielbiam, z Joko była średnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie jestem fanką odżywek... Mam ten problem, że krótkotrwale pomagają, a potem sprawiają, że sytuacja jest tylko gorsza, dlatego ich nie stosuję, bo moje paznokcie radzą sobie lepiej bez nich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadna mnie nie przekonała. Mam teraz odżywkę Bielendy, ale u mnie też średnio się zachowuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja używam odżywki Killys i tę sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szukam dobrej odzywki, ale te z Eveline mają ten nieszczęsny formaldehyd... Kupię GR Black Diamond, mam nadzieję, że będzie OK :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj dawno już nie używałam odżywek ;) ale nie mam też swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie spisywała się ta z Dermo Future ale od kiedy nosze hybrydy zauwazyłam ,że po odzywkach zaczyna mnie mocniej piec płytka więc odzywek nie uzywam jedynie masło shea wcieram w płytke dla trwardości i przynosi to upragniony efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Żadnej z nich nie używałam. Najczęstszymi odżywkami w mojej pielęgnacji paznokci są produkty Eveline lub Oriflame ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czarną GR znam i swego czasu na prawdę ją lubiłam, teraz przerzuciłam się na różową Sally Hansen.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś używałam takiej z eveline i była OK:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od jakiegoś czasu się zastanawiam nad ta czarną z GR :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Żadnej z tych odżywek nie miałam moje ulubione odżywki to te z Sally Hansen i eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie kojarzę żadnej, używałam zawsze tylko odżywek Eveline :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie muszę przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam ani jednej z tych odżywek. Muszę wypróbować Golden Rose, Nail Expert, może i u mnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie najlepsze efekty daje diamentowa od eveline i to już po pierwszym użyciu ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja po samym robieniu hybryd mam teraz mocniejsze paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ta z gr mi się super sprawdza!

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)