Urodowo  u Pauliny
  • Strona główna
  • Pielęgnacja
  • Kolorówka

01:55

Moja pierwsza paleta od KOBO!

Z firmą Kobo nie miałam za dużo przyjemności. W sumie miałam tylko eyeliner i korektor. Słyszałam, że cienie są dobre i w sumie tyle. Chyba przez naprawdę dobrą promocje w naturze (41zł z kartą) kupiłam tą paletę. Normalnie kosztuje około 60-70 zł.



Jest to edycja limitowana, stworzona we współpracy z wizażystą - Danielem Sobieśniewskim. Zawiera 10 modnych odcieni. Są to między innymi : matowe, metaliczne i drobinkowe. Są kremowe , mocno napigmentowane i znakomicie się mają rozcierać.

Czemu ją kupiłam ? Jest to paleta z naprawdę oryginalną kolorystyką. Są tam odcienie fioletu, rozu, a nawet kolor jakby morski. Są to kolory niecodzienne w paletach, można się nimi zauroczyć. Jednak przed kupnem zwróciłam uwagę na opinie, a pigmentacja ze zdjęć i opisu wydawała się wyśmienita.



Jak wygląda rzeczywistość ? Paleta naprawdę jest warta 41zł, a nawet 60 zł. Wygląda wizualnie naprawdę solidnie. Jest po prostu śliczna. W palecie są dobre magnesy dzięki czemu macie pewność, że nie otworzy się wam w torebce. Cieni jak powyżej napisałam mamy 10. Faktycznie są one bardzo mocno napigmentowane, dlatego musimy przyzwyczaić się do pracy z nimi i postępować rozsądnie, by nie zrobić z siebie papugi xD Ponadto dobrze się rozcierają. To naprawdę dobra, solidna paleta za niewielką cenę. Makijaze przy jej pomocy juz wkrótce na moim IG :)




Czytaj więcej »
on 01:55 10
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

02:41

Wysyp Baby hairs- Jestem szczęśliwa !

Ten kto czytał mojego bloga wie, że borykałam się z problemem wypadania włosów. Nie było to dużo, ale zdecydowanie tyle, że psuło mi to samopoczucie. Włosy były tez słabe, tak jak i paznokcie. Dzisiejsza recenzja będzie na temat połączenia wcierki oraz kuracji Jantar, ale na poprawę stanu moich włosów wpłynęło o wiele więcej czynników, jak zmiana diety w poście na który zapraszam oraz mniej stresu. Myślę jednak, że samo to duo bardzo wpłynęło na całokształt, dlatego dzisiaj dla niego osobny post. Zapraszam!



Recenzję wcierki miałam przyjemność robić ją TU. W skrócie była ona dobra, jednak nie czułam spektakularnych efektów plus nie używałam regularnie. Byłam całkiem zadowolona efektami, ale bez WOW. Dlatego na przestrzeni 2 miesięcy zdecydowałam się na połączenie wcierki oraz kuracji w ampułkach od Jantara.

Sam produkt wstępnie nie zrobił na mnie wrażenia, ale przez zadowaląjący efekt z wcierki postanowiłam kupić tez ampułki. Na początek po prostu chciałam postawić na coś tańszego. Z innych firm ampułki był już w grnaicach 30zł w góre, a tu jedynie zapłaciłam 12zł za 5 ampułek!

Sam produkt trudno ukryć, ale podkreśla sprawdzoną i skuteczną recepture, oczywiście po słynnej wcierce. Posiada w sobie: bursztyn (oczywiste xD), proteiny jedwabiu, glukoza oraz witaminy A,E i F, kompleks AHA, Trichogen.  Rezultaty po używaniu to : wzmocnione cebulki włosów, odżywione, zregenerowany i grubsze włosy, przywrócona witalność, naturalny połysk i zdrowy wygląd.



Ogólnie aplikacja produktu przebiega bardzo prosto, w zapachu wyczuwalny jest naprawdę mocno alkohol, nie podraznia on jednak skóry głowy. Zawartość ampułki starczy mi spokojnie na 3 razy, a daje naprawdę sporo! Stosuje nadal 2-3 w tygodniu zamiennie z wcierką.
Minusem jest skład, nie jest on piekny i fankom składu może nie przypaść do gustu. Ja jednak ostatnio zmieniam sowje podejście. Oglądam składy, ale nie jest to czynnik decydujący.

Aqua (Water), Alcohol Denat., Glycerin, Propylene Glycol, Amber Extract*, Glucose, Panax Ginseng Root Extract*, Arginine, Acetyl Tyrosine, Arctium Majus Root Extract*, Hydrolyzed Soy Protein, Polyquaternium-11, PEG-12 Dimethicone, Calcium Pantothenate, Zinc Gluconate, Niacinamide, Ornithine HCl, Citrulline, Glucosamine HCl, Biotin, Hydrolyzed Silk, Lactic Acid, Glycolic Acid, Citric Acid, Malic Acid, Salicylic Acid, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Triethanolamine, Caramel, Parfum (Fragrance),Limonene,Linalool,Hexyl Cinnamal.  

 Efekty ? Przede wszystkim wysyp baby hairs i mniejsza ilość wypadania włosów podczas mycia głowy. Cebulki są mocniejsze, a krótkich włosków wiele, są wszędzie! Na pewno kupię kolejne opakowanie kuracji, plus wcierka, ale chętnie powtórze, ze to nie tylko to, zadecydowało  o stanie moich włosów!

Czytaj więcej »
on 02:41 14
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

02:31

Jak poprawić swój angielski w kilku krokach ?

Angielski uważam za absolutną podstawę w tych czasach. Jest on obowiązkowy w większości zawodach na poziomie B2, a czasami nawet C1. Ponadto, niezbędny jest, gdzy chcemy gdzieś wyjechać oraz gdy nawet chcemy poszukać więcej informacji na dany temat w internecie. W języku angielskim znajdziemy wszystko w internecie, a  w polski? Niekoniecznie. Mimo, że uczymy sie tego języka  w szkołach, potem o nim zapominamy, dlatego dziś przedstawie wam kilka raz jak poprawić lub nie zapomnieć o angielskim w codzienności.



Seriale

Nazwałabym to dominującą rozrywką wśród więksozści warstw społecznych. Seriale ogląda praktycznie kazdy. Czy to polskie czy anglojęzyczne, a teraz nawet hiszpańskie ? Staje się to już nieodłączna część naszej rzeczywistości. Czasami woli się obejrzec serial niz wyjsc ze znajomymi, co w sumie jest nawet troche smutne, ale zacytuje słynne słow "takie mamy czasy".
 Warto więc to wykorzystać. Seriale komediowe typu Przyjaciele,  Gotowe na wszystko, Sherlock, Simpsonowie i wiele innych. Warto zastanowić sie czy zamiast kolejnego odcinka Trudnych Spraw nie warto wziąc serial zagraniczny oraz poczuyć się angielskiego ? Na początku idzie to topornie, ale uwierzcie, ze potem będziecie rozumieć coraz więcej!

Pogramy/Show

Moim zdaniem jest to co innego i o wiele łatwiejszego. Ameryńskie Top Model, amerykanski Masterchef lub nawet Mam talent. Te show charakteryzują się naprawdę prostym słownictwem, a nawet jeśli nie jesteśmy pewni o co chodzi, to domyślimy się z kontekstu. O wiele przyjemniejsza i łatwiejsza forma uczenia sie języka na sam początek. Polecam przetestować. Od kiedy oglądam amerykański Master Chef lub Mam Talent naprawdę nie mam ochoty wracać do programów polskich. Zagraniczne po prostu sa lepiej zrobione, plus ćwiczę angielski ;)

Aplikacja Hello Talk

Żyjemy w czasach internetu, ale to juz wiecie ;) Żyjemy klikając i pisząc wiaodmości. Czemu, by tego nie wykorzystywać? Poznałam fajna apke, gdzie wpisujemy jakiego języka chcemy się uczyć i szukamy osoby, która np chce sie uczyć polskiego. Czasami, jeśli się zaangażujemy może roziwnąć się z tego fajna znajomość.

Załóż konto na Twitterze

Masz ulubiony serial lub lubisz sledzisz zagraniczna gwiazdę ? To jestes juz w domu! W sumie tak zaczynałam swoja przygodę na Twitterze, na prywatnym koncie. Pisałam o swoich ulubionych serialach często wchodząc w dyskusje z osobami z zza granicy. Potem udziela się juz w wiekszosci tematach i tak czas leci. Duzo się nauczyłam prowadząc moje konto na Twitterze w języku angielskim.
Czytaj więcej »
on 02:31 13
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

00:28

Kwas glikolowy nie zawsze dobry

Jak wiecie, bardzo cenię sobie firme Iwostin. Jest to bardzo dobra marka z którą przyjaźnie się od lat. Ale czy marka nawet jedna z ulubionych może mieć wtopę ? Uwazam, ze tak i dzisiaj o tej wtopie ;)





Niestety borykam się z przebarwieniami. Nie są one duze, ale jednak są po zmianach trądzikowych. Dlatego właśnie, ze nie sa duze i rozległe uznałam, że nie jest to wysoka poprzeczka nawet dla średniego produktu, jak się okazuje, mogłam się mylić :o Peeling z kwasem glikolowym jest
kuracja dla skóry z przebarwieniami, która ma intensywnie złuszczać, rozjaśniać i wygładzać.
Posiada w sobie :  Kwas ferulowy rozjaśnia przebarwienia. Kwas glukonowy zapobiega powstawaniu nowych przebarwień. Kwas cytrynowy delikatnie złuszcza naskórek. Melavoid zapewnia wyrównanie i ujednolicenie kolorytu skóry.

Sama buteleczka prezentuje się ładnie i estetycznie. Przyjemnie, aptecznie, ze tak powiem wygląda na godny zaufania. Aplikacja przebiega również bezproblemowo.  Produkt łatwo rozprowadza się po skórze i w miarę szybko wchłania. Konsystencja wodnista. Skład całkiem niezły, raczej nikogo nie przestraszy

Aqua, Glycolic Acid, Methylpropanediol, Propanediol, Glycerin, Betaine, Mannitol, Sodium Hydroxide, Sodium Gluconate, Citric Acid, Sodium Citrate, Waltheria Indica  Leaf Extract, Dextrin, Ferulic Acid, Hydroxyethylcellulose, Boerhavia Diffusa Root Extract, Disodium EDTA, Sodium Nitrate 

Sprawa wygląda inaczej w przypadku efektów. Niestety po jego uzyciu są małe podraznienia :/  Mam wrazenei, ze wystapiło uczulenie po którym zaprzestałam uzywania produktu. Pojawiły tez sie małe wypryski. Czy produkt jest zły? Wydaje mi sie po prostu, ze nie jest dla kazdego. Warty wypróbowania, ale trzeba mieć na uwadze, ze moze podraznic :/

Czytaj więcej »
on 00:28 16
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

10:35

Subtelność i kobiecość- Zapach NOU

Przyznam, ze mam bardzo różnorodny gust. Mogę zakochać się w zapachach mocnych, ale tez subtelnych i kobiecych. Nie przejdę obojętnie obok dobrego zapachu. Ładny zapach zawsze poprawia mi dzień, wprawia w dobry nastrój. Tym przyjemnym wstępem zapraszam Was na recenzje zapachu NOU.



Nie oceniaj ksiązki po okładce. Te słowa powinniśmy pamiętać patrząc na buteleczkę tych perfum. Nie robi ona moim zdaniem super wrażenia. Uznałabym wręcz ją za bardzo przeciętną i średnio wyróżniającą się, ale estetyczna mimo wszystko. Lekka i subtelna. Nie ma problemu z aplikacją, wszystko działa poprawnie. Buteleczka jest poręczna, lekka, nadaje się do torebki :)



Ale najważniejsza sprawa, sam zapach? Podzielony jest on na trzy warianty.
 
Nuta głowy: cytryna, brzoskwinia, kwiaty neroli
Nuta serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, wiciokrzew
Nuta bazy: piżmo, bursztyn słoneczny



 Określiłabym go tak, jak w tytule subtelny i kobiecy. Zdecydowanie poleciłabym osobom, które lubią kwiatowe mieszanki. Mocno wyczuwalny jest tu jaśmin i piżmo, a mniej owoce. Zapach śliczny, ale nie pasuje mi codziennie, musze miec na niego humor. Zdecydowanie dobrze sie utrzymuje na ubraniach, wyczuwalny bez problemu cały dzień.
Trwałość zdecydowanie mocna i na plus.



W mojej opinii jest to dobry, treściwy zapach też w dobrej cenie bo zaledwie 69zł w Rossmanie za 50 ml. Czyli w dodatku jeszcze łatwo dostępny. Polecam przetestować, jest sporo jego wariantów. Na pewno któryś trafi w wasze gusta <3
Czytaj więcej »
on 10:35 19
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

22:56

Mocne paznokcie i włosy, a dieta

Bardzo długo zmagałam się z problemem wypadania włosów, ale tez kruchością paznokci. Próbowałam sporo specyfików i faktycznie dużo dawały i dają, ale zobaczyłam ile dało mi urozmaicenie diety. Dzisiaj może post oczywisty, ale czasami i o oczywistych sprawach warto mówić. Zapraszam do czytania!



Moja dieta dłuzszy czas była bardzo uboga. Opierała się często po prostu na mięsie. Jeśli chodzi  o zdrowie to nie wypadało ono źle, przeciwnie byłam bardzo zdrowa osobą, wyniki badan były często wręcz książkowe. Miałam jednak spory problem z kruchością paznokci, suchą skórą i z czasem wypadnaie włosów. W przypadku włosów duzo dał mi Jantar o którym jeszcze na blogu wspomne. Jednak od kiedy podjęłam prace w pełnym wymiarze godzin i sie wyprowadziłam nie polegałam na domowych obiadach, a gotowac tez nie zawsze miałam kiedy. Zaczełam korzystac 3-4 razy w tygodniu z cateringu który przyjeżdża do pracy. Stawiałam na róznego rodzaje obfite sałatki. Powiem wam, ze wprowadzenie tak duzej ilosci warzyw i owoców przyniosła fantastyczne efekty dla moich paznokci, włosów, ale tez i samopoczucia, mam więcej energii niz zwykle.
Mówi się bardzo często o owocach i wazywach, ale ile osób tak naprawdę o nich pamięta ? Nie o jednym pomidorku dziennie, ale o rożnych kombinacjach tych cudów od natury ?

Warto to przemyśleć, bo naprawdę warzywa i owoce nie są zdrowe tylko w "ksiazce". Gdy mamy problemy z cerą, paznokciami warto przemyśleć czy nie zawodzimy w przypadku diety ? Nie zawsze winne są kosmetyki. Ten post miał mieć bardziej luźniejszy charakter i skłonić do refleksji. Zachęcam do dyskusji w komentarzach ile wy jecie warzyw i owoców dziennie ?
Czytaj więcej »
on 22:56 15
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty

08:07

Bo jest moda na witamine C - Sunew Med

Najnowsza moda, którą chyba każdy już zna w pielęgnacji jest witamina C. Nie wiem skąd się wzięło zainteresowanie tą akurat witaminą, ale tak jest i tyle. Dużo osób mówi o jej cudownych właściwościach odmładzających, ale też i rozjaśniających. Jest na językach wielu znanych youtuberek i blogerek. Dlatego  i ja pozwoliłam sobie na zakup produktu z tym akurat składnikiem przewodnim. Zapraszam Was na post z wyjątkowym produktem.



Żel rozpuszczający naskórek z witaminą C

Przyznam Wam, że nie miałam wcześniej takiego produktu. Jest to zupełnie co innego niż moja ulubiona Tołpa Peeling enzymatyczny. Jestem nawet gotowa powiedzieć, że jest to coś mocniejszego, ale na początek przedstawmy sam produkt. Oczywiście dużo obietnic dostajemy takich jaki: zdrowa, promienna, gładka skóra oraz walka z drobnymi zmarszczkami. Ogólnie produkt odmładza i zachwyca.
Moim okiem wizualnie żel wygląda przyjemnie. Zapach ma bardzo mocno cytrusowy, ale jest przyjemny. Stosujmy się konsekwentnie do zaleceń producenta. Bierzemy naprawdę niewielką ilość żelu. Ja wykonywałam lekki masaż twarzy i byłam w szoku czując po chwili naskórek pod palcami. Przyznam, że nie spodziewałam się, iż będzie go tak dużo. Było to interesujące doświadczenie, ale był niewielki problem ze zmyciem, dlatego nie bierzcie dużo tego żelu. Twarz faktycznie wygląda lepiej, zdrowiej. Wpływ na zmarszczki ? Może minimalny, dlatego nie lubię tej obietnicy u producentów. Sam skład nie jest długi co również można uznać za plus. Nie ma tu jakiś niepokojących nieprzyjemniaczków. Ponadto, używamy go tylko raz na 2 tygodnie.

Aqua, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Carbomer, Cetrimonium Chloride, Diazolidiny Urea, Citrus Aurantiim Amara (Bitter Orange) Oil, Iodopropynyl Butylcarbamate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, CI 15985, CI 19140, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil.

Żel myślę, że polubiłam. Jest to produkt inny i ciekawy. Spełnia całkiem dobrze swoją rolę i nie jest super drogi bo można go dostać od 50-60 zł. Ponadto bardzo wydajny. Jeśli chcecie rozpocząć swoją przygodę z witaminą C, to ten produkt może być ciekawy na start :)

 
Czytaj więcej »
on 08:07 13
Podziel się!
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Jestem Tutaj!

O mnie

O mnie
Studentka grafiki, interesująca się zagadnieniami urodowymi i zdrowotnymi. Kontakt i współpraca: paola1117@wp.pl

Obserwatorzy

LINKI

  • POBIERZ SZABLON
  • BRAND AND BLOGGER
  • OUTFITOWNIA
  • KONTAKT

Popularne posty

  • Słynna maseczka od SkinFood Black Sugar Honey
    Hej kochani! Do tej recenzji przymierzałam się od dłuższego czasu. Jest to maseczka bardzo znana na blogosferze, więc wiedziałam, że recenzj...
  • Suntago Czy warto?
     Hej kochani! Dzisiaj chciałabym omówić słynny park wodny w Suntago w którym ostatnio miałam okazje być(koniec sierpnia). Czy warto tam poje...
  • Co to jest mikroplastik i gdzie się znajduje?
     Mikroplastik jest bardzo popularnym ostatnio tematem. Dzięki większej świadomości i chęci wiedzy, poznajemy co znajduje się w naszych kosme...

Archiwum

WYSZUKAJ

Witam na moim blogu!

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Etykiety

#PyunkangYul #kremDoTwarzy #resibo 2019 365dni Anti Age Bath&Body Works Biovax Rossman anna maria sieklucka revolution rośliny sałatka semilac
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Urodowo u Pauliny. Design created with by: Brand & Blogger. All rights reserved.