Hej kochani ! :) Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym ciekawym produktem, a mianowicie chodzi o tonik z firmy Bielenda. Z produktami tej marki miałam juz styczność i przyznam jestem z nich naprawdę zadowolona. Kosmetyki te są warte swojej ceny, a wady są naprawdę niewielkie.
Jeśli chodzi o sam produkt :
Co obiecuje producent ?
Aktywny tonik korygujący skutecznie oczyszcza i odświeża cerę. Delikatnie i stopniowo złuszcza martwy naskórek, dzięki czemu wyraźnie redukuje błyszczenie skóry oraz zwęża pory, rozjaśnia przebarwienia. Doskonale wygładza zmarszczki, wyrównuje koloryt i pobudza skórę do regeneracji, nie podrażniając jej. Intensywnie nawilża już w fazie oczyszczania, profesjonalnie przygotowuje cerę na przyjęcie kremu lub serum. Zmniejsza zaczerwienienia, dodaje skórze blasku. Nie wysusza, przywraca skórze właściwy odczyn pH 5,5. Niskocząsteczkowy kwas hialuronowy - ma zdolność penetracji do głębokich warstw, dzięki czemu skóra zostaje intensywnie nawilżona od wewnątrz - jest wyraźnie gładsza, jędrniejsza i bardziej elastyczna. Kwas migdałowy delikatnie złuszcza naskórek, działa antybakteryjnie, zwęża pory, redukuje nadmierne wydzielanie sebum, zapobiega zatykaniu porów, rozjaśnia przebarwienia. Kwas laktobionowy złuszcza naskórek stymulując mechanizmy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, wygładza i ujednolica koloryt cery, intensywnie nawilża. Efekt: świeża, gładka, matowa, rozświetlona cera. Pory zwężone, przebarwienia rozjaśnione, niedoskonałości zredukowane i mniej widoczne. Testowany dermatologicznie
Moja Opinia:
Swego czasu nie spodziewałam się, ze taki produkt jak tonik bedzie mi potrzebny, jednak myliłam się. Stał się to jeden z moich podstawowych produktów w pielęgnacji cery. Na szczęście moim pierwszym tonikiem stał sie własnie ten z Bielendy. Ale co w nim takiego wyjątkowego ? Moim zdaniem, przede wszystkim to, ze faktycznie spełnia swoje zadanie. Łagodzi delikatne podrażnienia, wyrownuje koloryt cery co jest wielkim plusem i delikatnie złuszcza martwy naskórek. Tak naprawdę poprawia to, z czego nie wywiązał się zel/pianka do mycia twarzy. Ponadto faktycznie sprawdza sie w walce z niedoskonałosciami. Pomaga w ich usuwaniu i utrzymaniu zdrowego stanu cery.
Na plus zasługuje rowniez zapach produkty.Jest wyjątkowo lekki i przyjemny.
Podsumowując, to kolejny kosmetyk z firmy Bielenda, który mnie nie zawiódł. Na pewno do niego wrócę :)
Jeśli chodzi o sam produkt :
Co obiecuje producent ?
Aktywny tonik korygujący skutecznie oczyszcza i odświeża cerę. Delikatnie i stopniowo złuszcza martwy naskórek, dzięki czemu wyraźnie redukuje błyszczenie skóry oraz zwęża pory, rozjaśnia przebarwienia. Doskonale wygładza zmarszczki, wyrównuje koloryt i pobudza skórę do regeneracji, nie podrażniając jej. Intensywnie nawilża już w fazie oczyszczania, profesjonalnie przygotowuje cerę na przyjęcie kremu lub serum. Zmniejsza zaczerwienienia, dodaje skórze blasku. Nie wysusza, przywraca skórze właściwy odczyn pH 5,5. Niskocząsteczkowy kwas hialuronowy - ma zdolność penetracji do głębokich warstw, dzięki czemu skóra zostaje intensywnie nawilżona od wewnątrz - jest wyraźnie gładsza, jędrniejsza i bardziej elastyczna. Kwas migdałowy delikatnie złuszcza naskórek, działa antybakteryjnie, zwęża pory, redukuje nadmierne wydzielanie sebum, zapobiega zatykaniu porów, rozjaśnia przebarwienia. Kwas laktobionowy złuszcza naskórek stymulując mechanizmy naprawcze skóry, zapobiega powstawaniu wyprysków, wygładza i ujednolica koloryt cery, intensywnie nawilża. Efekt: świeża, gładka, matowa, rozświetlona cera. Pory zwężone, przebarwienia rozjaśnione, niedoskonałości zredukowane i mniej widoczne. Testowany dermatologicznie
Moja Opinia:
Swego czasu nie spodziewałam się, ze taki produkt jak tonik bedzie mi potrzebny, jednak myliłam się. Stał się to jeden z moich podstawowych produktów w pielęgnacji cery. Na szczęście moim pierwszym tonikiem stał sie własnie ten z Bielendy. Ale co w nim takiego wyjątkowego ? Moim zdaniem, przede wszystkim to, ze faktycznie spełnia swoje zadanie. Łagodzi delikatne podrażnienia, wyrownuje koloryt cery co jest wielkim plusem i delikatnie złuszcza martwy naskórek. Tak naprawdę poprawia to, z czego nie wywiązał się zel/pianka do mycia twarzy. Ponadto faktycznie sprawdza sie w walce z niedoskonałosciami. Pomaga w ich usuwaniu i utrzymaniu zdrowego stanu cery.
Na plus zasługuje rowniez zapach produkty.Jest wyjątkowo lekki i przyjemny.
Podsumowując, to kolejny kosmetyk z firmy Bielenda, który mnie nie zawiódł. Na pewno do niego wrócę :)
Taki tonik wyrównujący koloryt bardzo by mi się przydał :-)
OdpowiedzUsuńMoim ostatnim odkryciem tej marki jest różowy micelek.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z Bielendy, jeszcze żaden mnie nie zawiódł. Posiadam tonik z kwasem hialuronowym i też jest super ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie MÓJ BLOG
wygląda bardzo sympatycznie;)
OdpowiedzUsuńInteresujący produkt :) U mnie tonik to podstawa, ale bardziej stawiam na te rozjaśniające, niż łagodzące podrażnienia ponieważ mam cerę mieszaną :P
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Firme znam lubie ale tego jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/04/kombinezon-w-roli-gownej.html
Bardzo lubię także kremy od Bielendy. Dobra polska firma
OdpowiedzUsuń-------------------------
http://fashionelja.pl
Miałem i lubiłęm jednak efekt krótko się utrzymywał
OdpowiedzUsuńU mnie był słaby :)
OdpowiedzUsuńNie miałyśmy go jeszcze ale czytałyśmy różne opinie na jego temat ;)
OdpowiedzUsuńŻeby nie miał donoru formaldehydu, to bym kupiła :/
OdpowiedzUsuńMam serum z tej serii i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim same fajne opnie więc pewnie się skuszę na jego zakup z czystej ciekawości:)
OdpowiedzUsuń