Witajcie ! Bardzo rzadko piszę o próbkach lub saszetkach, bo uważam, że po prostu nie warto. Nie są to produkty wymiarowe, w większości starczą zaledwie na raz, więc po co ? Tym razem postanowiłam trochę zmienić zasady i przychodzę do was z maską w saszetce od firmy BEAVER Proffesional.
Firma Beaver Professional reprezentuje kosmetyki profesjonalne, nie znajdziemy ich w każdym, lepszym sklepie. Ceny również odstraszają, bo cena jednego kosmetyku waha się od 50 do nawet 150 zł. Nie są to kwoty na każdy budżet. Dzisiaj oceniamy maseczkę, której w saszetce mamy 30 ml za 9 zł ,a normalnie jest ona za 150 zł za 500 ml. Uważam, że większość drozszych firm powinno robić tego typu miniaturki, by klient mógł się zapoznać z ich marką.
Maska Total Luxury Hair Care przeznaczona jest do włosów suchych, kruchych, kędzierzawych, matowych itp. W skrócie wydaje się, że wręcz do zadań specjalnych. Producent podkreśla w niej obecność w niej kreatyny, laktoferryny.
Maska jest w konsystencji gęsta, kolor biały. Zapach jest przyjemny. Czuć, że produkt z wyższej półki i w miarę długo utrzymuje się na włosach, ale tez na cuda nie liczmy CHyba tylko banan od Garniera był wyczuwalny cały, jeden dzień. Ponadto rozprowadza się całkiem dobrze na włosach. Pozostawiam ją na w około 10-15min. Starczy spokojnie na 5-6 myć przy rozsądnym używaniu, więc dlatego polecam. Jest ona moim ratunkiem, gdy na przykład wracam do domu i nie wezmę ze sobą maski do włosów. Po nim włosy naprawdę są przyjemne. Bezproblemowo się układają, wyglądają na zdrowe, lśniące. Włosy się zbytnio do niej nie przyzwyczajają, a miałam z tym problem w przypadku jednej maski z Artego.
Firma Beaver Professional reprezentuje kosmetyki profesjonalne, nie znajdziemy ich w każdym, lepszym sklepie. Ceny również odstraszają, bo cena jednego kosmetyku waha się od 50 do nawet 150 zł. Nie są to kwoty na każdy budżet. Dzisiaj oceniamy maseczkę, której w saszetce mamy 30 ml za 9 zł ,a normalnie jest ona za 150 zł za 500 ml. Uważam, że większość drozszych firm powinno robić tego typu miniaturki, by klient mógł się zapoznać z ich marką.
Maska Total Luxury Hair Care przeznaczona jest do włosów suchych, kruchych, kędzierzawych, matowych itp. W skrócie wydaje się, że wręcz do zadań specjalnych. Producent podkreśla w niej obecność w niej kreatyny, laktoferryny.
Maska jest w konsystencji gęsta, kolor biały. Zapach jest przyjemny. Czuć, że produkt z wyższej półki i w miarę długo utrzymuje się na włosach, ale tez na cuda nie liczmy CHyba tylko banan od Garniera był wyczuwalny cały, jeden dzień. Ponadto rozprowadza się całkiem dobrze na włosach. Pozostawiam ją na w około 10-15min. Starczy spokojnie na 5-6 myć przy rozsądnym używaniu, więc dlatego polecam. Jest ona moim ratunkiem, gdy na przykład wracam do domu i nie wezmę ze sobą maski do włosów. Po nim włosy naprawdę są przyjemne. Bezproblemowo się układają, wyglądają na zdrowe, lśniące. Włosy się zbytnio do niej nie przyzwyczajają, a miałam z tym problem w przypadku jednej maski z Artego.
Nie słyszałam o tej saszetce 😉
OdpowiedzUsuńO całkowita nowosc jak dla mnie, chętnie bym się skusila
OdpowiedzUsuńTaką saszetkę, chętnie wypróbuję. 😊
OdpowiedzUsuńMoże się za nią rozejrzę;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę i gdybym miała okazję, z pewnością bym spróbowała. Takie saszetki są fajne na wyjazdy itp. :P
OdpowiedzUsuńA gdzie to cudo można kupić?
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakieś mini produkty tej marki, ale z tą maską nie miałam jednak nic wspólnego :)
OdpowiedzUsuńMiałam jakąś odżywkę z Beaver Professional i bardzo dobrze ją wspominam.
OdpowiedzUsuńmoże ta maseczka jest warta swojej ceny
OdpowiedzUsuńLubię maski z keratyną, tej jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńO, coś nowego, nigdzie wcześniej jej nie widziałam. Faktycznie ceny spore ale skoro jest działanie, to można się skusić...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Pierwszy raz słyszę o takim czymś :) ale fajnie wiedzieć i wypróbować :)
OdpowiedzUsuń