Hej kochani! Grudzień rozpoczął się juz na dobre. Jak on u Was mija ? Dobrze? U mnie tak średnio. Asymilacja w nowym miejscu zamieszkania dalej trwa, wyobrażenia o studiach średnio się mają w stosunku do rzeczywistości, ale trzeba wziąć się w garść i do przodu! :)
A dzisiaj przychodzę do Was z zakupami, ktore zrobiłam pare dni temu. Mam świadomość, że to dopiero przedsmak wariacji światecznych zakupow, ale na sam początek starczy :)



Przyznam, że ostatnimi czasy miałam spory problem z suchością ust i ich pękaniem. Niestety moja kostka od Perfecty przestałą dawać rade. Była po prostu stanowczo za słaba. Przy pomocy przyjaciółki zdecydowałam się na  CARMEX, ktory je zdaniem był niezawodny i.. trafiła w 10! Uzywam go pare dni, ale juz wiem, że zostanie u mnie na dłuzej. :)

Równiez zdecydowałam się na zaprzyjaźnienie sie z firma Vianek. Czy mam juz pierwsze wrazenia ? Jak najbardziej, kremik jest naprawde świetny, ale recenzje jego dodam wkróce. Nie wiem czy nie zrobię małego porownania z kremem pod oczy od Tołpy i Holiki. Różnice są i to znaczne.

Jakiś czas temu miałam okazje słyszeć o dobrych działaniach hydrolatów. Zdecydowałam sie na firme Bioline, melise i na razie nie żałuje. Zakupiłam również maseczki w płachcie. Jedna z firmy SKIN79, druga z innisfree. Nie mogę się juz doczekać  testowania :)

A Wy zrobiliście już jakieś mini zakupy przed wielkim, światecznym szaleństwem?


20 komentarzy:

  1. Carmex i krem pod oczy Vianka - dwaj moi ulubieńcy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam jakiś uraz do Carmexu. Wersja truskawkowa potrafiła mnie zniechęcić przez sztuczny posmak i wysuszanie ust.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam kiedyś balsam Carmex ale w metalowym opakowaniu. Szczerze mówiąc nie pamiętam czy byłam z niego zadowolona, więc chyba szału nie było :D Krem Vianka może być całkiem przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja ostatnio miałam zakupy i na razie nie kupuję nic :) Carexa jeszcze nie miałam, ale myślę, że wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  5. Carmex najlepszy balsam do ust jaki kiedykolwiek miałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam do tego Vianka mieszane odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie w grudniu mój portfel będzie płakał, ale nie z powodu wydatków, które chcę tylko na święta trzeb poobkupywać rodzinę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam zamiar niedługo sięgnąć po Carmex, bo sporo dobrego słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam kiedyś Carmexa i świetnie ochronił moje usta w zimie, ale teraz jednak przerzuciłam się na Sylveco i Tisane :) Najbardziej ciekawi mnie jednak maseczka Skin79 :D
    PS. Zapraszam do mnie na konkurs mikołajkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na razie zakupom mówię dość,jestem ciekawa Carmexu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety wyobrażenia o studiach często mijają się z rzeczywistością, ale trzeba to przetrwać :) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Carmex jak zwykle niezawodny:) Też niedawno kupiłam krem pod oczy Vianka, ale wersję odżywczą (niestety nie było tego niebieskiego a szkoda).

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe nowości, najbardziej ciekawią mnie te maski, widziałam już że u Ciebie pojawiła się recenzja na ich temat, więc pewnie zerknę ;)

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)