Nabiał ostatnio jest tematem na czasie. Sporo osób mówi o jego szkodliwości i jak wychodzi nie jest taki zdrowy jak wszyscy sądzili. Jednak nadal nie ma badań na ten temat, a wszystko co czytamy to czyjeś wnioski i teorie. Dzisiaj zapraszam Was na post, gdzie będzie zbiór faktów o nabiale oraz o jego wpływie na moją cerę.
Fakty o nabiale
Nim skreślimy nabiał, warto przytoczyć o nim parę faktów ogólnych i z mojego życia.
Nabiał pomógł mi walce ze zbędnymi kaloriami :) Naprawdę, nie sięgałam po batonika, a po jogurcik! Początkowo droga przez mękę zamieniła się w moje przyzwyczajenie do dziś.
Lubię sięgać po serki i jogurty, są one dla mnie dobrą i zdrową przekąską. Zabiły one we mnie nawyki po sięganie, po niezdrowe, pełne cukru jedzenie.
Ponadto produkty mleczne zawierają naprawdę dużo składników odżywczych : białka, aminokwasy, dobrze przyswajalny wapń i witaminy. Również mleko zawiera dużo tych "dobrych" dla nas bakterii :) Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie naszych mięśni oraz kości
Mimo to, pod produktami mlecznymi jest coraz więcej zarzutów. Nietolerancja laktozy przez duży odsetek ludzi wynosi podobno około nawet 70% ! Niektórzy też zarzucają dużą ilość hormonów w mleku, co u kobiet może nawet rozregulować cykl miesiączkowy ? Nie, to brzmi już trochę jak naciąganie faktów ;)
Nabiał a cera
No właśnie jaka jest prawda? Uważam, że każdy organizm jest trochę innym. Jednym może szkodzić mleko krowie innym nie. Sama na początku swojej przygody z nabiałem, gdy jadłam go naprawdę dużo, nie miałam problemów z cerą. A była to czasami rano owsianka na mleku, potem dwa jogurty i może wieczorem ryż na mleku. Znam jednak osoby, które borykają się z średnim trądzikiem i odstawienie, całkowite nabiały przyniosło im sporą ulgę. Zastąpili mleko krowie, sojowym bądź migdałowym i czują się naprawdę o wiele lepiej. Myślę, że warto po prostu słuchać swojego organizmu i go kontrolować. Jednak uważajcie tez na radykalne ruchy! Trzeba kontrolować, jak nasz organizm będzie się zachowywał przy odstawieniu nabiału. Ponadto pamiętajcie, że ich zamienniki też mają swoje wady!
Osobiście, nie planuje całkowicie odstawić nabiału, ale na pewno go trochę ograniczę.Nie mam już dużych problemów z cera, ale czasami pojawią się jeszcze na niej nieprzyjemne wulkany, które bardzo mnie drażnią.
A Wy co sądzicie o produktach mlecznych ? Myślicie, że mogą one szkodzić na naszą cerę ?
Fakty o nabiale
Nim skreślimy nabiał, warto przytoczyć o nim parę faktów ogólnych i z mojego życia.
Nabiał pomógł mi walce ze zbędnymi kaloriami :) Naprawdę, nie sięgałam po batonika, a po jogurcik! Początkowo droga przez mękę zamieniła się w moje przyzwyczajenie do dziś.
Lubię sięgać po serki i jogurty, są one dla mnie dobrą i zdrową przekąską. Zabiły one we mnie nawyki po sięganie, po niezdrowe, pełne cukru jedzenie.
Ponadto produkty mleczne zawierają naprawdę dużo składników odżywczych : białka, aminokwasy, dobrze przyswajalny wapń i witaminy. Również mleko zawiera dużo tych "dobrych" dla nas bakterii :) Wspomaga prawidłowe funkcjonowanie naszych mięśni oraz kości
Mimo to, pod produktami mlecznymi jest coraz więcej zarzutów. Nietolerancja laktozy przez duży odsetek ludzi wynosi podobno około nawet 70% ! Niektórzy też zarzucają dużą ilość hormonów w mleku, co u kobiet może nawet rozregulować cykl miesiączkowy ? Nie, to brzmi już trochę jak naciąganie faktów ;)
Nabiał a cera
No właśnie jaka jest prawda? Uważam, że każdy organizm jest trochę innym. Jednym może szkodzić mleko krowie innym nie. Sama na początku swojej przygody z nabiałem, gdy jadłam go naprawdę dużo, nie miałam problemów z cerą. A była to czasami rano owsianka na mleku, potem dwa jogurty i może wieczorem ryż na mleku. Znam jednak osoby, które borykają się z średnim trądzikiem i odstawienie, całkowite nabiały przyniosło im sporą ulgę. Zastąpili mleko krowie, sojowym bądź migdałowym i czują się naprawdę o wiele lepiej. Myślę, że warto po prostu słuchać swojego organizmu i go kontrolować. Jednak uważajcie tez na radykalne ruchy! Trzeba kontrolować, jak nasz organizm będzie się zachowywał przy odstawieniu nabiału. Ponadto pamiętajcie, że ich zamienniki też mają swoje wady!
Osobiście, nie planuje całkowicie odstawić nabiału, ale na pewno go trochę ograniczę.Nie mam już dużych problemów z cera, ale czasami pojawią się jeszcze na niej nieprzyjemne wulkany, które bardzo mnie drażnią.
A Wy co sądzicie o produktach mlecznych ? Myślicie, że mogą one szkodzić na naszą cerę ?
Mnie nabiał nie szkodzi na cerę, a jest głównym składnikiem mojej codziennej diety 🙂
OdpowiedzUsuńJeżeli ktoś ma nie tolerancję laktozy lub uczulenie to wtedy na pewno nabiał będzie szkodził.
OdpowiedzUsuńWszystko może szkodzić :P. Ja jem sporo nabiału, na cerę nie narzekam, a jakby tak słuchać wszystkich teorii itp. o różnych grupach produktów spożywczych, to w zasadzie wyjdzie, że powinno się jedynie oddychać... a nie, powietrze też mamy zanieczyszczone :P. Ja wychodzę z założenia, że nie można dać się zwariować :).
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od preferencji organizmu. 😊
OdpowiedzUsuńNa szczęście ja nie borykam się z tym problemem i ze spokojem mogę spozywać nabiał. Chociaż nie powiem, od czasu do czasu robię sobie taki mały detox i spożywam produkty bez laktozy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam problemu z nabiałem. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie zrezygnować z jogurtów, pewnie podobnie, jak Ty:P, czy też mleka;)
OdpowiedzUsuńJa po odstawieniu laktozy prawie do ) zauważyłam ogromne zmiany jeśli chodzi o wygląd mojej cery na twarzy, i myślę, że odstawienie glutenu również sie do tego przyczyniło.
OdpowiedzUsuńJa mam uczulenie na nabiał, co jest uciążliwe. Wiem, że da się go odstawić całkowicie, ale mi, osobie która lubi mało rzeczy jest ciężko zrezygnować np. z jajecznicy z pomidorami. Ograniczyłam mocno i tylko czasami na coś sobie pozwolę. Oby tak samo poszło mi z odstawieniem słodyczy - jestem uzależniona i cały czas próbuję się przezwyciężyć i rzucić cukier ;)
OdpowiedzUsuńmam tak samo jak Ty
OdpowiedzUsuńoo ja nie mam problemów cerą, ale też by mi się przydalo znaleć zamiennika za batniki ;D
OdpowiedzUsuńU siebie zauważyłam, że im mniej jem nabiału tym mam lepszą cerę. Teraz praktycznie wcale po niego nie sięgam, a kiedyś wydawało mi się to niemożliwe :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam nietolerancji, jadam nabiał co dzień i cera dobrze to znosi :)
OdpowiedzUsuńChciałabym móc jeść nabiał :(
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemu z cerą, a nabiał kocham:).
OdpowiedzUsuńvery good!
OdpowiedzUsuńLove your blog (づ ̄3 ̄) づ╭❤ ~, thank you for sharing.
:)
https://luxhairshop.blogspot.com/
Bardzo ciekawy artykuł. Wiadomo, że wszystko co jemy wpływa na naszą cerę. Tu zajrzyjcie sobie też na stronkę https://evospa.pl/prosta-pielegnacja-twarzy-krok-po-kroku po porady kosmetyczne
OdpowiedzUsuń