Hej kochani! Dzisiaj znowu będziemy omawiać produkt do włosów. Mianowicie będzie to produkt od Garniera. Maske bananową do włosów naprawdę bardzo lubię i polecam. Jak sprawdzi się kolejna nowość z papają? Dzisiaj to omówimy. Produkt jest przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych. Kolejnym atutem jest fakt, że Butelka w 100% podlega recyklingowi i jest wykonana w 50% z plastiku z recyklingu, aby zmniejszyć zużycie zasobów planety. Ponadto pamiętam, że kupiłam ją w promocji za 10zł/350ml więc była to naprawdę dobra okazja.
Produkt składowo prezentuje się bardzo ładnie, sami zobaczcie. Trudno jest się do czegoś przyczepić. Ogolnie uważam, że produkty do włosó są o wiele bardziej przyjazne i dla naszych włosów, ale tez samego skalpu. Mimo, że ja naprawde nie mam problemu gdy w składzie pojawi silikon.
Aqua / water, Glycerin, Cetearyl alcohol, Helianthus annuus seed oil / Sunflower seed oil, Carica papaya fruit extract / Papaya fruit extract, Cocos nucifera oil / coconut oil, Stearamidopropyl dimethylamine, Glyceryl stearate, Hydroxypropyl guar, Caprylyl glycol, Tartaric acid, Cetyl esters, Potassium sorbate, Salicylic acid, Linalool, Parfum / fragrance (F.I.L C244324/1)
Jeśli chodzi o działanie, to odzywka nie zrobiła na mnie naprawdę wrażenia. Była moim włosom po prostu obojętna. W żaden sposób ich nie wygładzała ich itp Ważne, że im tez nie zaszkodziła więc oceniam ten produkt jako nijaki. Nie kupię na pewno ponownie mimo, że marka Garniera zdecydowanie się poprawiła jeśli chodzi o jej produkty.
Z tej serii miałam maskę do włosów i miło wspominam, teraz poluję na aloesową. Na odżywkę też się pewnie skuszę, ale jeszcze nie wiem na którą. Szkoda, że ta cię zawiodła. :/
OdpowiedzUsuńIch maski z tej linii polubiłam, ale odżywek nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńJa się jeszcze nie skusiłam na nic z tej serii, ale opakowania robią wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam nadzieję na lepsze efekty, szkoda bo miałam ochotę wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuń