Hejka kochani! Pierwszy post, z serii "Tanie, ALE DOBRE " przyjął się z całkiem miłym odzewem, więc postanowiłam go kontynuować. Również zachęcam i Was do brania udziału w tej serii. Piszcie kosmetyki jakie Waszym zdaniem są tanie, ale sprawują się naprawdę dobrze.  W poprzednim poście, z tej serii, na który również Was zapraszam recenzowałam mleczko od Celii. Dzisiaj pod lupę idzie szampon od naszej polskiej firmy Joanna! Zapraszam do czytania :)

 Myślę, że firmę Joanna zna juz większość. Są to kosmetyki naprawdę przystępne cenowo i dzięki temu godne uwagi. Jednak cudów one moim zdaniem nie robią, więc do obietnic producenta radziłabym podchodzić z dystansem. A dokładniej: włosy piękne zadbane, lśniące, miękkie i przyjemne  w dotyku, łatwiej się rozczesują i układają.



Niestety rzeczywistość jest troszeczkę  inna. Produkt nie spełnia większości obietnic, ale czy czuje się zawiedziona ? Niekoniecznie, za tylko 8 zł dostajemy 500 ml naprawdę dobrego szamponu.
Za tę cenę naprawdę nie spodziewam się cudów, a produktu po prostu dobrego. Pierwsze co mi się spodobało to cena, jak sami się domyślacie jest na spory plus. Po drugie, lubię butelki produktów Joanny. Dzięki jej przezroczystości, widzę, ile jeszcze mi zostało szamponu do zużycia.
Ponadto, szampony  z tej serii całkiem nieźle oczyszczają moją skórę głowy. Włosy są po nim świeże i po prostu przyjemne  w dotyku. Muszę też przyznać, że wszystkie szampony z tej serii są do siebie bardzo podobne, jeśli chodzi o działanie. Różnią się jedynie zapachem, tutaj mamy mocno wyczuwalny miodek z domieszką cytryny. Zapach nawet przyjemny, nie chemiczny.
Na niekorzyść, oprócz niespełnionych obietnic jest również skład. Produkt nie jest wolny od SLS, przez co wiele z Was go może odrzucić. Mi to na razie przynajmniej nie przeszkadza.

A Wy co myślicie o szamponach z Joanny ? Za tę cenę warto czy niekoniecznie ?

18 komentarzy:

  1. Kiedyś miałam szampon tej firmy i był w porządku, ale w sumie dobrze go nie pamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę, tak myślę i myślę i chyba nigdy nie używałam szamponów Joanny.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja lubię ich odżywki bez spłukiwania. Innych mazideł nie używałam

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo lubię ich szampony, super się sprawdzają i ładnie wyglądają na półce :) Miłej środy Kochana!

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kiedyś szampon z tej firmy i kompletnie się u mnie nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie czasem użyć, podobno włosy lubią jak się zmienia szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś nie mogę się przekonać do produktów z tej marki :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przekonuje mnie ta marka do siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś go miałam ale inną wersję i pamietam, że byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ma co oczekiwać cudów, po prostu dobry szampon oczyszczający. Sama go czasem używam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba nie miałam szamponu z Joanny. Aktualnie wróciłam do Fructisa ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Mialam szampon z Joanny Naturia, tylko, ze inna wersje i byla taka srednia. Sa lepsze szampony.

    OdpowiedzUsuń
  13. Samo działanie by mnie zadowoliło, ale nie wiem, jak z zapachem, bo nie przepadam za miodem w kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam odzywkę z tej serii, momentalnie ratuje mi włosy! :D

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)