Hej kochani! Mam nadzieję, że święta spędziliście w spokojnej i ciepłej atmosferze. Pogoda w sumie nie była najgorsza, ale już nie mogę się doczekać słoneczka i temperatur tylko powyżej 10 stopni czego  i Wam życzę. A  z wiosną, przynajmniej u mnie nadchodzi motywacja i chęć na eksperymenty. W temacie eksperymentów mam właśnie na myśli fryzury. Moje włosy od niepamiętnych czasów były oporne na różne uczesania. Trochę się to zmieniło, gdy ich gęstość przez wypadanie znacznie sie zmniejszyła, ale nadal nie współpracują chętnie np z lokówką. Dlatego dzisiaj zapraszam was na post o bardzo ciekawym produkcie jakim jest Pasta matująca od GOLDWELLA.




Z firmą Goldwell pierwszy raz zetknęłam się w profesjonalnym sklepie fryzjerskim.
Juz od dłuższego czasu zwykłe produkty trochę mnie rozczarowywały, a szukałam juz spory czas czegoś naprawdę dobrego do moich wymarzonych loków. Fryzjerka poleciła mi GOLDEWLLA.
Pierwsze co rzuca sie w oczy, to profesjonalny design produktu. Dostajemy złote, poręczne opakowanie z dozownikiem. Konsystencja pasty jest gęsta, ale nie ma problemu z rozprowadzeniem jej na włosach, ponadto zapach jest również ciekawy. Coś w stylu pasty do zębów o zapachu gumy i mięty ? Całkiem przyjemny :)  Odrzuca troszeczkę cena bo od 30-40 zł, ponadto produkt jest trudno dostępny. Kojarzę go tylko z profesjonalnych sklepów fryzjerskich.

Ale co najwazniejsze? Czy daje on radę z trudnymi do ułożenia włosami ? Jak najbardziej tak! Normalnie, moje loki utrzymywały się jedynie od 1-2 godzin. Po tym czasie, nie było juz po nich śladu, a zostawały jedynie nędzne fale, które potem zamieniały sie w puch. Po jakimś czasie, poddałam się i moje wymarzone loki poszły w zapomnienie. A nadmienię, ze było nawet tak źle, iz po wizycie u fryzjera włosy sie prostowały  w podobnym tempie. Jak w przypadku Goldwella ?
 Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona ! Efekty mozecie zobaczyć na fotkach!





Loki w naprawdę dobrym stanie utrzymały się 6-7h, jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem. Dla przykładu, pianka z firmy  Schwarzkopf 3 Weather Taft, Keratin Complete dawała efekt jedynie na 3h, po 4 godzinach były juz delikatne fale. Tutaj po 7-8h mam nadal loki, ale nie są juz one takie ładne i sprezyste. Dodać tez musze, iz to był test  domowy. Dwa razy byłam w sklepie i więcej nie narażałam loków na różnego rodzaju utrudnienia. Jednak znam swoje włosy i myślę, że efekty by sie spokojnie utrzymał do 5-6h. Ponadto, włosy po piance nie są twarde i nieprzyjemne w dotyku. Troszeczkę bardziej suche, ale nie jest to  dla mnie nic strasznego. Pastę można również stosować do unoszenia włosów u nasady. Efekt podobny.

Jest to produkt do którego wrócę na 100% i polecam go wszystkim, którzy maja oporne włosy, a marzą na przykład o takich lokach.

30 komentarzy:

  1. Na moich wlosach zazwyczaj wszystko opada po godzinie, wiec chętnie przetestuje ten specyfik:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat nie mam z tym problemu, ale produkt wygląda fajnie!
    Pozdrawiam cieplutko
    My Blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, faktycznie się spisuje, nie pomyślałabym nawet o tym że może tak poprawić kondycję naszych loczków.. Mi szybko się rozwalają, ale cena trochę wysoka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. troszeczke tak, ale za to satysfakcja gwarantowana wiec mysle, ze warto ^^

      Usuń
  4. Wow, efekt jest naprawdę super! Pierwszy raz słyszę o paście matującej do włosów - chyba jestem trochę zacofana w temacie xD Mam falowane włosy, ale lubię produkty podkreślające skręt, więc to chyba coś dla mnie <3

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurcze ale długa moc loków po tym mazidle:D chcę je;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm fajna sprawa, u mnie liku w ogóle nie trzymają się, mimo pianek i lakierów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz o niej słyszę, ale efekt piękny, jak będę robić loki na jakąś okazję to chętnie skorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. To coś dla mnie :) nigdy nie słyszałam o tym produkcie, chętnie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zawsze myślałam, że takie pasty matujące nadają się tylko to układania bardzo krótkich włosów, a tutaj wyszły Ci z pomocą tej pasty przepiękne loki :) Może kiedyś spróbuję, bo uwielbiam zarówno loki i fale, a moje włosy z natury są proste jak druty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbowac, ja kocham loki i nawet cena mnie nie przeraza i tez sądziłam, ze te pasty są tylko do krotkich włosów :D

      Usuń
  10. Super efekt, ale obawiam się, że moje loki by godziny nie przetrwały :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe jak by się u mnie sprawdziło. Moje włosy też są takie, że jak ja pokręcę to się wyprostują, a jak wyprostuję to się pokręcą :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo musze koniecznie go wypróbować!:)
    Piękne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny efekt po zastosowaniu tego produktu. Ja chetnie wyprobowalabym jakis produkt do unoszenia wlosow u nasady, dodawania objetosci poniewaz mam z tym problem. Jesli chodzi o fale czy loki to probowalam tylko domowych sposob, jednak moje wlosy nie wygladaly po tym ladnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten produkt tez pomaga unosić włosy u nasady :)

      Usuń
  14. wow efekt jest genialny:) u mnie też loki najczęściej opadają po 2 godzinach:)

    OdpowiedzUsuń
  15. fajnie że są takie produkty :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja loków Nie mam a jak je zrobię to i tak po chwili znikają,

    OdpowiedzUsuń
  17. ładny efekt, zainteresuję się tym kosmetykiem :)

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)