Hej wszystkim! Jak się macie ? Podoba Wam sie pogoda jaka jest teraz czy bardziej jesteście fanami chłodniejszych dni ? Ja przyznam, że czuje się coraz lepiej i mam więcej motywacji do tworzenia i pisania. Mam nadzieję, że wiosenna aura i Wam sprzyja ! :) Dzisiaj temat trochę znany, zapewne wiele z Was przeleciało się na średnich produktach do demakijażu. Albo podrażniał albo był po prostu za słaby. Szczególnie zawodziły mnie w przypadku zmywania maskary. Naprawdę mocno musiałam pocierać, co kończyło sie zaczerwieniami, by tusz całkowicie zszedł. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z moim nowym odkryciem, jakim jest płyn pielęgnujący, dwufazowy do demakijażu oczu!
Ostatnio zauważyłam, że firma NIVEA naprawdę mocno zaczęła szaleć. Robi nowe produkty do włosów, ciała, a nawet twarzy. Zazwyczaj jak ktoś łapie się za wszystko, wychodzi mu to średnio.
W przypadku firmy NIVEA efekt jest całkiem niezły. Jednak nie spodziewałam się, że moim ulubionym produktem do demakijażu oczu okaże się ten od NIVEA. A próbowałam naprawdę wielu od L'oreala -Wody micelarnej, która jak Iwostin podrazniła mi skórę, po firmę Deremedica, która była równiez średnia. W porządku okazało się tanie mleczko od Celii, ale nadal nie było ono idealne.
Z polecenia i w promocji, bo za 10 zł kupiłam w Rossmanie ten płyn. Początkowo nie zrobił on na mnie wrażenie i jakby nie polecenie i mozliwość wcześniejszego przetestowania tego produktu u współlokatorki nie zdecydowałabym się, ale jak sie okazuje, dlatego nie warto oceniać książki po okładce ! Płyn okazał się u mnie absolutnym hitem ! Produkt naprawdę dokładnie i starannie pomaga nam usunąć tusz, ponadto nie trzeba intensywnie pocierać i męczyć skory wokół oczy. Jednak myślę, że największym plusem jest to, iż produkt nie wysusza skory! Co najmniej, pozostawia ją lekko natłuszczoną. Również zauważyłam, iż moje rzęsy są mniej podatne na wypadanie, czyli obietnica pielęgnacji rowniez potwierdzona ! Myślę, że zachęci Was również to, iż do zmycia makijażu oczy nie trzeba zużyć dużo płynu.
Do produktu na 100% jeszcze na pewno wrócę i chyba przyjrzę się również innym produktom od NIVEA :)
Ostatnio zauważyłam, że firma NIVEA naprawdę mocno zaczęła szaleć. Robi nowe produkty do włosów, ciała, a nawet twarzy. Zazwyczaj jak ktoś łapie się za wszystko, wychodzi mu to średnio.
W przypadku firmy NIVEA efekt jest całkiem niezły. Jednak nie spodziewałam się, że moim ulubionym produktem do demakijażu oczu okaże się ten od NIVEA. A próbowałam naprawdę wielu od L'oreala -Wody micelarnej, która jak Iwostin podrazniła mi skórę, po firmę Deremedica, która była równiez średnia. W porządku okazało się tanie mleczko od Celii, ale nadal nie było ono idealne.
Z polecenia i w promocji, bo za 10 zł kupiłam w Rossmanie ten płyn. Początkowo nie zrobił on na mnie wrażenie i jakby nie polecenie i mozliwość wcześniejszego przetestowania tego produktu u współlokatorki nie zdecydowałabym się, ale jak sie okazuje, dlatego nie warto oceniać książki po okładce ! Płyn okazał się u mnie absolutnym hitem ! Produkt naprawdę dokładnie i starannie pomaga nam usunąć tusz, ponadto nie trzeba intensywnie pocierać i męczyć skory wokół oczy. Jednak myślę, że największym plusem jest to, iż produkt nie wysusza skory! Co najmniej, pozostawia ją lekko natłuszczoną. Również zauważyłam, iż moje rzęsy są mniej podatne na wypadanie, czyli obietnica pielęgnacji rowniez potwierdzona ! Myślę, że zachęci Was również to, iż do zmycia makijażu oczy nie trzeba zużyć dużo płynu.
Do produktu na 100% jeszcze na pewno wrócę i chyba przyjrzę się również innym produktom od NIVEA :)
A Wy znacie Pielęgnujący dwufazowy płyn do demakijażu oczy od NIVEA ?
Nie znam go, ale cieszę się, że dzięki koleżance poznałaś przypadkiem swój hit;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku osobiscie. U mnie raczej spadek checi do pisania. Zajmuje mi zbyt duzo czasu .A wole go wykorzystac na świeżym powietrzu z dzieckiem:)
OdpowiedzUsuńAkurat za produktami nivea srednio przepadam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/03/gray-mint-mint.html
Miałam ten płyn i bylam z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam go, mało znam dwufazówek :)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety....używam płynu od Demedic od lat i mogę z całego serce go polecić :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu u nie lubie dwufazowców. Natomiast produkty Nivea sobie zawsze ceniłam i mega cieszy mnie fakt, że starają się tworzyć produkty do każdej partii ciała :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu bo rzadko takich używam, teraz mam w kolejce Aube ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale jestem go ciekawa :) Z chęcią przetestuje :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku. Kiedyś lubiałam kosmetyki Nivea, ale już dawno żadnego z nich nie używałam.
OdpowiedzUsuńMusze koniecznie wypróbować:)
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś takiego przezroczystego z ciemnoniebieskim płynem, a nie różowym.
OdpowiedzUsuńmuszę go zakupić, bo jednak bardzo ciężko jest mi zmyć tusz do rzęs i kreskę zrobioną eyelinerem :/
OdpowiedzUsuńnie mialam okazji go wyprobować
OdpowiedzUsuńTego nie miałam ale mam innego micelarka NIVEA i nawet jestem zadowolona 😎
OdpowiedzUsuńMiałam klasyczny dwufazowy i zwykły, chciał mi oczy wypalić :( mam też ten, ale nie używałam jeszcze, a słyszałam opinie, że właśnie podrażnia.
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś podobnego z nivea lecz ostatnio jestem fanką płynu micelarnego z Garniera :) chyba większość go zna
OdpowiedzUsuńTego z Nivea nie znam, ale mam z Delia i już strasznie się ciesze, że się kończy.Masakra jakaś, ngdy nie miałam tak fatalnego produktu..
OdpowiedzUsuńNivea ma najlepsze kosmetyki do demakijażu ever ;) sama uużywam od dawnaa :)
OdpowiedzUsuńMiałam niebieskà wersję płynu Nivea i bardzo się z nia polubiłam >3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji go używać. Ale pewnei się kiedyś na niego skusze ;D
OdpowiedzUsuńTeż mam za sobą dużo płynów do demakijażu, droższych i tańszych i niespodziewanie najlepszym jest ten z biedronki...nie szczypie w oczy a to najważniejsze!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Nie znam tego kosmetyku, choć markę Nivea bardzo lubię. Ja jednak zostaję wierna micelowi z Biedronki ;)
OdpowiedzUsuńtego konkretnego akurat nie znam, ale ogólnie płyny dwufazowe sprawdzają się u mnie świetnie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię dwufaz :(
OdpowiedzUsuń