Hej kochani! Jak spędzacie wakacje? Domowo ? W pracy ? A może jednak urlop nad morzem lub w górach ? Jesteście na tą chwile zadowoleni z lipca ? Ja przyznam, ze wyjątkowo tak, ale pogoda trochę zawodzi, jest wyjątkowo kapryśna. Na szczęście, dzisiaj mam dla Was produkt, który nie jest kapryśny, a wyjątkowo dobry, delikatny i skuteczny. Jeśli jesteście ciekawi zapraszam do czytania !
Roge Cavailles zauważyłam pewnego dnia na półce w swoim domu. Był to żel pod prysznic i przyznam, ze zapamiętałam go bardzo dobrze. Potem zauważyłam tą firmę na blogach, bo chyba blogerki często dostawały produkty z tej firmy na spotkaniach blogowych, jeśli dobrze pamiętam. Ostatnio, przypadkowo jeden z produktów Roge Cavailles trafił i w moje ręce, a był to kojący płyn do higieny intymnej.
Płyny do higieny intymnej moim zdaniem maja poprzeczkę postawioną naprawdę wysoko. Płyn musi być dobry, wyjątkowo delikatny i mieć również delikatny zapach. Producent w przypadku Roge Cavailles obiecuje przede wszystkim działanie kojące na świąd okolic intymnych oraz pomaga zachować długotrwałą świeżość. Nie umiem stwierdzić jak sie sprawia w przypadku świądu tamtych okolic, ale jako płyn do użytku codziennego spełniał sie naprawdę bardzo dobrze. Również stosowałam go w przypadku niewielkich podrażnień, które bardzo szybko koił. Zapewnia faktycznie komfort i świeżość miejsc intymnych na cały dzień. Warto zwrócić tez uwagę na jego delikatny zapach, przypomina mi on produkty dla dzieci. Jak wygląda skład płynu ? Nie powala, ale tez nie straszy. Ma typowy PEG, który jest chyba prawie zawsze i wszędzie oraz Diazolidinyl Urea.
Producent zaleca stosowanie go około 15 dni, ja go stosuje ciągle z zamiennikiem czasami płynu od AA.
A Wy znacie produkty od Roge Cavailles ?
Roge Cavailles zauważyłam pewnego dnia na półce w swoim domu. Był to żel pod prysznic i przyznam, ze zapamiętałam go bardzo dobrze. Potem zauważyłam tą firmę na blogach, bo chyba blogerki często dostawały produkty z tej firmy na spotkaniach blogowych, jeśli dobrze pamiętam. Ostatnio, przypadkowo jeden z produktów Roge Cavailles trafił i w moje ręce, a był to kojący płyn do higieny intymnej.
Płyny do higieny intymnej moim zdaniem maja poprzeczkę postawioną naprawdę wysoko. Płyn musi być dobry, wyjątkowo delikatny i mieć również delikatny zapach. Producent w przypadku Roge Cavailles obiecuje przede wszystkim działanie kojące na świąd okolic intymnych oraz pomaga zachować długotrwałą świeżość. Nie umiem stwierdzić jak sie sprawia w przypadku świądu tamtych okolic, ale jako płyn do użytku codziennego spełniał sie naprawdę bardzo dobrze. Również stosowałam go w przypadku niewielkich podrażnień, które bardzo szybko koił. Zapewnia faktycznie komfort i świeżość miejsc intymnych na cały dzień. Warto zwrócić tez uwagę na jego delikatny zapach, przypomina mi on produkty dla dzieci. Jak wygląda skład płynu ? Nie powala, ale tez nie straszy. Ma typowy PEG, który jest chyba prawie zawsze i wszędzie oraz Diazolidinyl Urea.
Producent zaleca stosowanie go około 15 dni, ja go stosuje ciągle z zamiennikiem czasami płynu od AA.
A Wy znacie produkty od Roge Cavailles ?
Ja z kolei mam żel pod prysznic tej marki. Delikatny i pięknie pachnie. :)
OdpowiedzUsuńmiaąłm cos od nich pod prysznic i fakt było świetne :)
UsuńNie słyszałam nigdy o tej marce, ale już od długiego czasu nie stosuję płynów do higieny intymnej większość z nich zawiera niestety składnik który mnie uczula...
OdpowiedzUsuńświetna marka, ja miałam ich olejek do kąpieli, cudo!
OdpowiedzUsuńOlejku akurat nie miałam :)
UsuńNie znam tej marki☺
OdpowiedzUsuńa chcesz poznać?:D
UsuńOj skusiłabym się Choć dla mnie nowość
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze nigdy, ale z marką często spotykam się na blogach :D
OdpowiedzUsuńCzęsto jest, fakt :D
UsuńJeszcze nie testowałam produktów tej marki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam u mnie!
Znam markę jedynie z blogów, ale ja bardzo rzadko sięgam po nowe produkty tego typu, zazwyczaj trzymam się znanych i sprawdzonych :)
OdpowiedzUsuńA jakie masz sprawdzone ?
UsuńW takim razie jest to płyn do prawdziwych zadań specjalnych;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Nigdy nie słyszałam o tej marce
OdpowiedzUsuńIt looks like a great product (:
OdpowiedzUsuńThanks for sharing, I'm following you!
CM | XIII.
jakoś nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie marka w ogóle nie znana. Fajnie, ze piszesz o takich produktach jak płyn do higieny intymnej, bo na wielu blogach jest to jednak temat tabu.
OdpowiedzUsuńSerio? nie zauwazyłam tego jakąś :D
UsuńJa spędzam w wakacje w domu i jestem jedną z nielicznych osób, która jest zachwycona pogodą, wolę chłodniejsze dni. Marki nie znam i w ogóle jej nie kojarzę, nawet z słuchu. Do higieny używam biały jeleń :)
OdpowiedzUsuńDLa mnie to w ogole nie wakacyjna pogoda xD
UsuńKompletnie nie znam :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/07/red-shirt.html
Ja tej marki kompletnie nie kojarzę
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale lubię testować nowe kosmetyki, więc w najbliższym czasie wypróbuję ;) Bardzo ładna kompozycja na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuńdzięki ;*
UsuńNie używałam jeszcze kosmetyków tej marki.
OdpowiedzUsuńNie kojarze tego produktu :)
OdpowiedzUsuńOgólnie jestem zadowolona z lipca, tylko mogłoby być więcej słońca i mniej deszczu. Tych produktów niestety nie znam :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
słoneczko przydatne!
UsuńPierwsze słyszę o tej firmie:)
OdpowiedzUsuńCo do lipca, to zaczął się intensywnie, ale mało owocnie, co trochę mnie martwi...:/
mam od nich żel pod prysznic i niedługo się zabieram za jego testowanie! już się nie mogę doczekać :)
OdpowiedzUsuńNiestety w lipcu pogoda jest średnia :/ Ciekawie wygląda ten produkt :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki. A co do lipca, ostatnio to już reguła, że w tym miesiącu panują deszcze niespokojne. Mam jednak nadzieję, że się pogoda ogarnie do ostatniego weekendu miesiąca, bo wybieram się wtedy nad morze :)
OdpowiedzUsuńoby się ogarneła, wyjazd nad morze w deszcz nie jest kuszacy :/
UsuńTę markę znam tylko z blogów, ale wiele osób ją chwali :)
OdpowiedzUsuńZnam i używam :) osobiście jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie znam i nigdy nie słyszałam o tej marce :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie słyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie mialam nic z tej marki, ale musze wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńdorey-doorey.blogspot.com
Pierwszy raz się spotykam. :)
OdpowiedzUsuńZapamiętam go i pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa wakacje spędzam w domu z domowymi obowiązkami ;) o tym żelu nigdy wcześniej nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńMam żel pod prysznic tej marki i super się sprawdza ❤️ obserwuje i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńchetnie wpadne!
UsuńA ja pierwszy raz widzę się z tą marką :) Fajnie że spełnił swoją rolę mimo nie powalającego składu
OdpowiedzUsuńskład troszeczke rozczarowujący :/
UsuńNie znam totalnie tej marki, ale skoro płyn koi podrażnienia do których w tych miejscach mam skłonność, to z chęcią po niego sięgne :)
OdpowiedzUsuńWarto ! :)
UsuńJeszcze nic od nich nie miałam, a właśnie wykończyłam płyn AA, na który narzekać nie mogę :P
OdpowiedzUsuńod AA są bardzo w porządku :)
UsuńRzadko używam tego typu płynów mam źle doświadczenie 😁marka już gdzieś mi się przewineła i ją kojarzę 🙂
OdpowiedzUsuńoj bardzo słabo, ze złe doświadczenia. Podrazniły moze ?
UsuńZłe **🙂
OdpowiedzUsuńJa mam ich olejek pod prysznic :) Ale jeszcze w zapasach
OdpowiedzUsuń