Skóra pod oczami, jak się okazuje nadal jest często pomijana. Znam naprawdę sporo osób, które mimo ukończenia 18 lat nie miały jeszcze pierwszego kremu do okolic tych miejsc. Jednak, wszystko zależy od świadomości i niestety tez od zasobności portfela. Jeśli jednak możemy sobie pozwolić na tą przyjemność, powinniśmy wiedzieć, że po prostu warto zainwestować w dobrym krem pod oczy. Skóra tam jest wyjątkowo delikatna. Gdy dobrze o nią dbamy zapobiegamy powstawania zmarszczek, można zredukować sińce oraz dotlenić skórę. Samo dobre, ale delikatne wklepywanie jest już swego rodzaju masażem, który powoduje lepsze ukrwienie skóry, a to z kolei może zapobiec powstawaniu worków pod oczami.
Kolejny krem, który trafił na moją półkę jest krem pod oczy od Orientany regenerująco- odmładzający. Przyznam Wam, że już z góry pokładałam w nim sporo nadziei. Firmę Orientana bardzo sobie cenie, bo jej kosmetyki są po prostu dobre. Ceny do najniższych nie należą, ale skład, działanie i sama jego produkcja jak i certyfikaty myślę, że sporo wynagradzają. Wracając do samego kremu, Intensywnie regenerująco-odmładzający, naturalny krem pod oczy z PIWONIĄ
CHIŃSKĄ, który spowalnia proces starzenia skóry, wzmacnia delikatną
skórę wokół oczu, zmniejsza worki i cienie. Zalecany do skóry dojrzałej i
z oznakami starzenia. Obiecane działanie :odbudowuje gęstość skóry,zmniejsza cienie, opuchlizny i worki pod oczami,głęboko odżywia skórę wokół oczu,wyrównuje koloryt skóry, chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi
Krem wizualnie robi naprawdę świetne wrażenie. Małe, poręczne opakowanie, z ładnym designem. Nie ma problemu z aplikacją, pompka działa jak należy, nie zacina się. Krem ma kolor biały, konsystencja jest bardzo lekka i szybko się wchłania. Moja uwagę, jak w przypadku wszystkich produktów od Orientany zwraca zapach. Wyjątkowo intensywny, kwiecisty zapach. Nie jest on jednak uciążliwy i nie pozostaje z nami niestety na długo. Krem możemy dostać w Super Pharmie za 50 zł/15ml.
Osobno chciałabym poruszyć skład. Mimo, że nie najkrótszy, to za to bardzo przyjemny. Naprawdę miło jest patrzeć jak moja aplikacja do składów (Clean Beauty) pokazuje brak kontrowersyjnych składników lub nawet alergenów. Bardzo dużo w składzie rożnych olejów ( np jojoba, rzepakowy), kwiatów (np piwonia chińska, alpinia lekarska). Niestety nie są one na początku. Pierwszym składnikiem jest woda, a drugim Gliceryna, ale pochodzenia roślinnego. Ponadto krem nie był testowany na zwierzętach.
Jeśli chodzi o działanie, do słów producenta podchodzę z wielkim dystansem i Wam tez radze. Przede wszystkim mimo zaledwie 20 lat uważam, że ten krem już nadaje się do mojej skory pod oczami. A nie była ona nigdy jakąś wyjątkowo zaniedbana czy sucha. Uważam nawet, że do skóry juz po 25 roku życia może być za słaby lub po prostu średni. U mnie przede wszystkim świetnie nawilża. Tu nie ma sobie równych. Nawilżenie, odżywienie odczuwane cały dzień i dobrze współpracuje z korektorem Catrice. Poza tym delikatne rozjaśnia cienie oraz również subtelnie wygładza zmarszczki pod oczami. Nie zauważyłam wyrównania jednak kolorytu skóry.
Podsumowując, krem jest naprawde bardzo dobry, ale nie mówię też, że najlepszy. Uważam, go za naprawdę dobry wstęp do pielęgnacji skóry pod oczami. Ważne jednak nie sugerować się słowami producenta, są one naprawdę zawyżone. Jest to tylko krem, a nie magiczny cudotwórca. W nawilżeniu przebija Vianka i Tołpe, a to już uważam na spory sukces. Mozliwe, ze po tym opakowaniu przetestuje inny krem z tej serii.
Pierwszy krem pod oczy jaki miałam to był Amarantus, Nawilżający krem rozświetlający pod oczy. Nie wspominam go dobrze, bo poza ładnym zapachem nie robił absolutnie nic,. Kolejnym kremem był Vianek nawilzający 32zł (niebieski) na którego recenzje zapraszam. W skrócie nawilżenie było naprawdę nijakie. Fakt, ze nawilżenie było podobne, a może nawet mniejsze niż od żelu Holika Holika było naprawdę rozczarowujące. Jak to jest, ze wielofunkcyjny żel lepiej się sprawdza pod oczy niz krem do tego przeznaczony ? Pozostawię to bez zbędnego komentarza :)
Krem wizualnie robi naprawdę świetne wrażenie. Małe, poręczne opakowanie, z ładnym designem. Nie ma problemu z aplikacją, pompka działa jak należy, nie zacina się. Krem ma kolor biały, konsystencja jest bardzo lekka i szybko się wchłania. Moja uwagę, jak w przypadku wszystkich produktów od Orientany zwraca zapach. Wyjątkowo intensywny, kwiecisty zapach. Nie jest on jednak uciążliwy i nie pozostaje z nami niestety na długo. Krem możemy dostać w Super Pharmie za 50 zł/15ml.
Osobno chciałabym poruszyć skład. Mimo, że nie najkrótszy, to za to bardzo przyjemny. Naprawdę miło jest patrzeć jak moja aplikacja do składów (Clean Beauty) pokazuje brak kontrowersyjnych składników lub nawet alergenów. Bardzo dużo w składzie rożnych olejów ( np jojoba, rzepakowy), kwiatów (np piwonia chińska, alpinia lekarska). Niestety nie są one na początku. Pierwszym składnikiem jest woda, a drugim Gliceryna, ale pochodzenia roślinnego. Ponadto krem nie był testowany na zwierzętach.
Jeśli chodzi o działanie, do słów producenta podchodzę z wielkim dystansem i Wam tez radze. Przede wszystkim mimo zaledwie 20 lat uważam, że ten krem już nadaje się do mojej skory pod oczami. A nie była ona nigdy jakąś wyjątkowo zaniedbana czy sucha. Uważam nawet, że do skóry juz po 25 roku życia może być za słaby lub po prostu średni. U mnie przede wszystkim świetnie nawilża. Tu nie ma sobie równych. Nawilżenie, odżywienie odczuwane cały dzień i dobrze współpracuje z korektorem Catrice. Poza tym delikatne rozjaśnia cienie oraz również subtelnie wygładza zmarszczki pod oczami. Nie zauważyłam wyrównania jednak kolorytu skóry.
Podsumowując, krem jest naprawde bardzo dobry, ale nie mówię też, że najlepszy. Uważam, go za naprawdę dobry wstęp do pielęgnacji skóry pod oczami. Ważne jednak nie sugerować się słowami producenta, są one naprawdę zawyżone. Jest to tylko krem, a nie magiczny cudotwórca. W nawilżeniu przebija Vianka i Tołpe, a to już uważam na spory sukces. Mozliwe, ze po tym opakowaniu przetestuje inny krem z tej serii.
Zapowiada się ciekawie. 😊
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że obecnie byłby dla mnie wystarczający, a bardzo lubię ich kremy do twarzy i przychylniej patrzę na ten :)
OdpowiedzUsuńKurdę, pierwszym zdaniem mnie przeraziłaś, bo mam 18 lat i kremy pod oczy mam z próbek i raz na jakiś czas jakąś otworzę i poużywam tydzień... Zimą gdy mam problem z suchą skórą zwłaszcza z okolicą oczu, to oznaka że czas zainwestować w krem. Chętnie będzie to orientana :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak go wypróbujesz :)
UsuńBardzo ciekawie się prezentuje. Ja niestety przez długi czas musiałam omijać skórę pod oczami ze względu na alergię, ale będę musiała w końcu zainwestować w jakiś krem.
OdpowiedzUsuńtez nie powinien podraznic, jest bardzo delikatny :)
UsuńNie miałam jeszcze niczego z Orientany, chętnie bliżej przyjrzę się tej marce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna :)
UsuńJeszcze nie miałam niczego z Orientany ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię Ziaję ;)
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam krem tej marki.
OdpowiedzUsuńSłyszałam sporo dobrego o tej marce, ale nie miałam z nią jeszcze styczności :) Co do kremów pod oczy, to sama zaczęłam go bardzo późno stosować, ale lepiej późno niż wcale :D
OdpowiedzUsuńzgadza sie, ja niestety zobaczyłam u siebie problemy pod oczmai bardzo wczesnie
Usuńosobiście nie mogłam znaleźć idealnego kremu pod oczy - aż do czasu gdy używałam po prostu masła Shea :)
OdpowiedzUsuńpiękna grafika opakowania:)
OdpowiedzUsuńSkoro tak dobrze nawilża to i ja się może na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńMiałam go i uwielbiałam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś jego recenzję - dla niewymagającej skóry był świetny, ale dla problematycznej już nie do końca taki dobry...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Równiez mam takie wrazenie, z eu młodych najlepiej sie sprawdzi, ale u starszych kobiet juz nie da rady. Wszystko jest kwestia kondycji skory w tamtym miejscu.
Usuńświetnie się zapowiada ten kremik :)
OdpowiedzUsuńkorci Cię?:)
UsuńKrem pod oczy ciężko spotkać taki co potrafi zadowolić.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu. Na razie mam spore zapasy pielęgnacji pod oczy, więc raczej się nie zainteresuję.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego kremiku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te krem, super nawilża :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego od mojej mamy, która uporczywie stosuje tylko ten krem i jest w nim zakochana! Chętnie sama wypróbuje, bo z tego co widzę, jest naprawdę dobry
OdpowiedzUsuń