Kolejny powrót marki, która w sumie niedawno była u mnie na blogu. Dzisiaj zapraszam Was na recenzje trzech kosmetyków od firmy Babor. W tym poście będzie o błyszczyku, tuszu do rzęs oraz próbce primera. Zapraszam!
Nie ma co ukrywać, jest to dosyć droga firma i bez promocji naprawdę nie zachęca ona do kupna. W cenie około 80 zł, bo w takiej dzisiaj nasze przyjemniaczki stoją, można dostać tańsze i lepsze kosmetyki. Co jednak, jak mamy przyjemność trafić na jakąś promocje ?
Extra Volume Mascara
Kolejny stylowy wizualnie produkt. Firmie Babor zdecydowanie nie można zarzucić klasy w swoich produktach. Tusz ma wydłużać i dodawać rzęsom objętości, nie są to jakieś wyjątkowe obietnice.
Tusz nie pozostawia grudek i całkiem ładnie się rozprowadza. Ma całkiem przyjemny zapach , ale po za tym na tle innych się nie wyróżnia. Na tusze do rzęs naprawdę nie warto dawać więcej niż 50 zł. Ten tusz spokojnie znajdzie konkurencje z marką Deborah czy L'oreal. W promocji jak mamy zapłacić 50zł polecam, w normalnej cenie zdecydowanie nie. Będzie to zbędny wydatek dla waszego portfela, w normalnej cenie musimy zapłacić 114zł.
Lip&Eye Primer
Wyjątkowo jest to produkt, który nie ma masy obietnic, jest to po prostu baza pod makijaż :D Krótko i zwięźle nie uważacie ? Przyznam, że większość kosmetyków na rynku powinna mieć taki opis, bo naprawdę część po protu jest, istnieje i tyle ;) To maleństwo pełnowymiarowo ma 15ml za 70,95zł. Ma uniwersalny kolor i muszę przyznać, że całkiem dobrze się dopasowuje. Użyłam go jako korektor pod oczy i całkiem dobrze wypadł w tej roli. Nie wchodzi w zmarszczki, skórę lekko wygładza.
W przypadku jego głownego przeznaczenia jest ok. Trochę przedłuża trwałość makijażu oka, ale nie jest to jakaś rewelacja. Powiedziałabym, że makijaż jest trwalszy o 2h ? Nie jest źle prawda, ale nie jest to produkt waty 70 zł znowu, ale za 35 zł? Czemu nie ;)
Wydaje mi się, że Babor jest specyficzną marką. Faktycznie w przypadku ich produktów można przepłacić, dlatego ważna jest rozwaga. Warto rozglądać się za promocjami, by wtedy co nieco przetestować. Jest to dobra marka, ale zdecydowanie zawyża ceny swoich produktów.
Nie ma co ukrywać, jest to dosyć droga firma i bez promocji naprawdę nie zachęca ona do kupna. W cenie około 80 zł, bo w takiej dzisiaj nasze przyjemniaczki stoją, można dostać tańsze i lepsze kosmetyki. Co jednak, jak mamy przyjemność trafić na jakąś promocje ?
Perfect Shine Lip Gloss z BABOR
Kolejny stylowy wizualnie produkt. Firmie Babor zdecydowanie nie można zarzucić klasy w swoich produktach. Tusz ma wydłużać i dodawać rzęsom objętości, nie są to jakieś wyjątkowe obietnice.
Tusz nie pozostawia grudek i całkiem ładnie się rozprowadza. Ma całkiem przyjemny zapach , ale po za tym na tle innych się nie wyróżnia. Na tusze do rzęs naprawdę nie warto dawać więcej niż 50 zł. Ten tusz spokojnie znajdzie konkurencje z marką Deborah czy L'oreal. W promocji jak mamy zapłacić 50zł polecam, w normalnej cenie zdecydowanie nie. Będzie to zbędny wydatek dla waszego portfela, w normalnej cenie musimy zapłacić 114zł.
Lip&Eye Primer
Wyjątkowo jest to produkt, który nie ma masy obietnic, jest to po prostu baza pod makijaż :D Krótko i zwięźle nie uważacie ? Przyznam, że większość kosmetyków na rynku powinna mieć taki opis, bo naprawdę część po protu jest, istnieje i tyle ;) To maleństwo pełnowymiarowo ma 15ml za 70,95zł. Ma uniwersalny kolor i muszę przyznać, że całkiem dobrze się dopasowuje. Użyłam go jako korektor pod oczy i całkiem dobrze wypadł w tej roli. Nie wchodzi w zmarszczki, skórę lekko wygładza.
W przypadku jego głownego przeznaczenia jest ok. Trochę przedłuża trwałość makijażu oka, ale nie jest to jakaś rewelacja. Powiedziałabym, że makijaż jest trwalszy o 2h ? Nie jest źle prawda, ale nie jest to produkt waty 70 zł znowu, ale za 35 zł? Czemu nie ;)
Wydaje mi się, że Babor jest specyficzną marką. Faktycznie w przypadku ich produktów można przepłacić, dlatego ważna jest rozwaga. Warto rozglądać się za promocjami, by wtedy co nieco przetestować. Jest to dobra marka, ale zdecydowanie zawyża ceny swoich produktów.
Słyszałam mnóstwo zachwytów nad tymi kosmetykami, a tu tak średnio :/ Jednak PR robi połowę roboty niestety :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie do końca się sprawdziły. 😊
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, ale skoro ceny bywają nieadekwatne do jakości, to w sumie jakoś nie żałuję.
OdpowiedzUsuńMnie by było żal wydać 85 zł na błyszczyk, który schodzi z ust równie szybko jak te z Miss Sporty... Za dobry tusz mogę zapłacić nawet 100 zł. Tylko musi się czymś wyróżniać, np. super pogrubiać rzęsy:)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie słyszałam o tej marce. Super to opisałaś warto wiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej marce, ale bardzo mało. Sama też nie miałam możliwości testowania. Uważam, że czasami można kupić kosmetyk z górnej półki, ale trzeba czekać na promocje :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że o marce pierwszy raz słyszę 😜
OdpowiedzUsuńNie używałam niczego z tej firmy, ale jest mi znana ze słyszenia.
OdpowiedzUsuńKiedyś kupowałam kremy tej marki, bardzo je lubiłam. Nie wiem czy ten salon jeszcze u nas jest, chyba zamknęli albo przenieśli.
OdpowiedzUsuńMiałęm kiedyśpodkład bardzo lekki i niesamowicie dobrze wyglądał na skórze
OdpowiedzUsuńNiewiele wiem o tej marce, do tej pory rzadko się z nią spotykałam i na razie nie czuję się skuszona.
OdpowiedzUsuńNie miałam do tej pory żadnej styczności z kosmetykami tej marki, i nie wiem czy szybko po nie sięgnę. Co prawda mało jest krytycznych opinii na ich temat ale i cena nie zachęca do próbowania na samej sobie.
OdpowiedzUsuńNie znam niestety
OdpowiedzUsuńNie są dla mnie
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc pierwszy raz spotykam się z tą marką. Opakowania wyglądają ładnie, ale czy ja wiem czy luksusowo, teraz chyba te granice trochę się zacierają. Błyszczyków nie lubię, efekt tuszu mnie też by nie satysfakcjonował. Bazę pod cienie bym przetestowała, tylko ze względu na to że mam jedną drogeryjną i z chęcią zrobiłabym sobie porównanie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe produkty polecam :)
OdpowiedzUsuń