Jedni będą zadowoleni, inni troch mniej, ale dzisiaj wystąpi kolejne trio do włosów. Tym razem będą to produkty oparte bardziej na naturalnych składnikach, gdzie dominuje pistacja ! Zapraszam do czytania!

Firma Tico botanica nie była mi wcześniej znana. Kojarzyłam ją tylko z blogosfery. Gdy wpadła w moje ręce postanowiłam bliżej sie jej przyjrzeć. Firma, która widać, że podkreśla,iz wykonuje produkty z naturalnych składników aktywnych i innowacji technologicznych. Podkreśla też, że jest wolna od: parabenów, SLS, substancji ropopochodnych oraz barwników.

Z cech wspólnych, pierwsze na co zwracam uwagę to prosty i przyjemny design produktów. Ta firma zdecydowanie to ma. Proste oznaczenia i krótki opis zdecydowanie na plus.  Wszystkie trzy produkty mają wręcz identyczny zapach pistacji. Jest on naprawdę ładny i mocno wyczuwalny, jest to jednak czysta przyjemność.



Szampon nawilżający do włosów Pro-Age Trico Botanica 

Pierwszy idzie szampon. Otrzymujemy w buteleczce 250 ml. Kolor bezbarwny, łatwo i przyjemnie rozprowadza się na skórze głowy. Można używać na co dzień, nie przesusza skóry głowy i jej nie podrażnia. Dosyć sprawnie oczyszcza skóry głowy, ale moim zdaniem czegoś tu jeszcze brakuje do 100% perfekcji. Pomaga jednak zachować świeżość włosów na dłuższy czas. Odżywienie widoczne, ale dopiero po paru myciach. Trzeba uzbroić się w cierpliwość. Skład wolny od dużej ilości nie przyjemniaczków, jednak nie wolny 100% od wad. Średnio podoba mi się obecność składnika Cocamide DEA. Tutaj  minusik. Reszta składu poniżej.

AQUA, SODIUM COCETH SULFATE, SODIUM COCOAMPHOACETATE, CITRIC ACID, MAGNESIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDE DEA, SODIUM PCA, SODIUM CHLORIDE, DISODIUM LAURETH SULFOSUCCINATE, PROPYLENE GLYCOL, PEG-18 GLYCERYL OLEATE/COCOATE, POLYQUATERNIUM-7, PHENOXYETHANOL, GLYCERIN, QUATERNIUM-80, PANTHENOL, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, DISODIUM EDTA, PISTACIA VERA SEED OIL, PEG-5 COCOMONIUM METHOSULFATE, LAURETH-2, PEG/PPG-20/6 DIMETHICONE, HYDROLYZED SILK, SODIUM GLUTAMATE, MEL EXTRACT, HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, LAURDIMONIUM HYDROXYPROPYL HYDROLYZED WHEAT PROTEIN, HYDROLYZED KERATIN, POTASSIUM SORBATE, SODIUM COCOYL GLUTAMATE, HYDROXYPROPYL GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, LAURDIMONIUM HYDROXYPROPYL HYDROLYZED KERATIN, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, IMIDAZOLIDINYL UREA, TETRASODIUM EDTA, METHYLISOTHIAZOLINONE, ETHYLHEXYLGLYCERIN, TETRASODIUM GLUTAMATE DIACETATE, PARFUM.



 Maska nawilżająca do włosów Pro-Age Trico Botanica 250 ml

Maski w wielu firmach bardziej przypadają mi do gustu i tak jest tym razem. Podoba mi się jej konsystencja, ale też i działanie. Widać działanie po pierwszym użyciu.  Włosy sa odżywione, łatwiej się rozczesują i są mięciutkie w dotyku. Na skład o wiele przyjemniej się patrzy, nie ma większego nie przyjemniaczka. Tu fanatycy składu będą o wiele bardziej zadowoleni. Produkt jest po prostu dobry i z przyjemnością będę go używać zamiennie z innymi moimi maskami.


 AQUA, CETEARYL ALCOHOL, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, CYCLOPENTASILOXANE, CETRIMONIUM CHLORIDE, ETHYLHEXYL COCOATE, DIMETHICONE, BIS-ISOPROPYLAMINO-PG-PROPYL DIMETHICONE/BIS-ISOBUTYL PEG-14 COPOLYMER, CITRIC ACID, PISTACIA VERA SEED OIL, COCOS NUCIFERA OIL, OLEA EUROPAEA OIL, PROPYLENE GLYCOL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, GLYCERIN,POLYQUATERNIUM-74, HYDROLYZED COLLAGEN, MEL EXTRACT, BUTYLOCTANOL, POLYSORBATE 20, LAURETH-7, TOCOPHEROL, HYDROLYZED SILK, LACTIC ACID, SODIUM BENZOATE, PHENOXYETHANOL, DIISOPROPANOLAMINE, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, ETHYLHEXYLGLYCERIN, TETRASODIUM GLUTAMATE DIACETATE, METHYLISOTHIAZOLINONE, POTASSIUM SORBATE, PARFUM.



Ochronny olej do włosów Pro-Age Trico Botanica

Olej przeznaczony do ochrony włosów przed promieniami UV, ale też innymi czynnikami zewnętrznymi. Przyjemnie sprawdza się po myciu, nawet trochę pomaga przy układaniu włosów ? Całkiem fajny przyjemniaczek, ale trzeba uważać, bo obciąży zbyt włosy. Skład też bez nie przyjemniaczków i krótki! Jestem na tak! Stosuje często, gdy chce ładnego połysku na włosach. Wyróżnia się na tle konkurencji w olejkach. Moje włosy bardzo go polubiły :)




CYCLOPENTASILOXANE, ISOPROPYL MYRISTATE, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, COCO-CAPRYLATE, PISTACIA VERA SEED OIL, SIMMONDSIA CHINENSIS SEED OIL, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, TOCOPHEROL, PARFUM.

14 komentarzy:

  1. Ja miałam inną serię Oczyszczenie i Relaks i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam w ogóle tej marki, ale jako przykładna włosomaniaczka, będę musiała przyjrzeć się tym produktom :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie przyjrzę się marce, gdyż jej zupełnie nie znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam tę markę i naprawdę lubię jej kosmetyki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Obecnie przy szamponach zwracam uwagę byleby tylko nie przetłuszczały włosów, więc ten produkt brzmi kusząco. Nie do końca perfekcyjny skład mi nie przeszkadza, bo po prostu się na tym nie znam. Maska po Twoim opisie efektów, wydaje się działać jak np. kallosy. Wiadomo, wygrywa składem, ale i tak mnie nie kusi. Olejków nie używam nigdy, bo nie lubię połysku na włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię kosmetyki tej firmy. Wszystkie serie, które do tej pory miałam - wyśmienicie mi się sprawdzały :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę wypróbować jakąś serię Botanica, może właśnie tę nawilżającą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szampon powoduje u mnie odrobinę swędzenie skóry głowy, dlatego nie mogę do używać non stop. Maska jest fajna, choć cała seria mam wrażenie przyczynia się do szybszego przetłuszczania się moich włosów. Olej polubiłam najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
  9. O Botanice już gdzieś słyszałam, ale nic jeszcze nie testowałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią przetestowałabym osobiście zaprezentowaną linię!
    Obecnie moje produkty pielęgnacyjne są już na wykończeniu; to odpowiedni czas by wprowadzić coś nowego :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. ciekaw eprodukty, o samej marce nie słyszałam, ale w sumie o pistacjach w kosmetykach też jeszcze nie słyszałam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo ostatnio o tej marce słyszę, ale nie miałam jeszcze nic od nich.

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)