Hej mordki ! Przyznam, że sama trochę zapomniałam o serii Tanie, ale Dobre, ale podczas używania ostatnio olejku herbacianego zrozumiałam, że "Hej, to nadaje się do tej serii" i właśnie w ten sposób zainspirowana pisze dla Was dziś ten post! Ponadto zapraszam Was do poprzednich wpisów. Bardzo przyjemne Mleczko z firmy Celia, Duże szampony z firmy Joanna oraz wyjątkowy peeling od Selfie Project
Przedstawmy na początku bohatera dzisiejszego postu. Olejek herbaciany, który zakupiłam jest z firmy KEJ. Można go dostać już nawet za 8 zł/10 ml. Trzeba pamiętać, że jest to olejek, a nie olej, bo wielu osobom nadal to się myli. Olejki nie mają czystego składu. Zawsze w nich jest jeszcze COŚ poza OLEJEM. Warto zawsze zwrócić uwagę na skład. Nasz kolega ma w składzie : Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Limonene*, Linalool*, Geraniol*. Moim zdaniem skłąd mocno nie razi po oczach, jest w krótki i nie ma jakiś strasznych dodatków. Produkt jest w szklanej buteleczce z brązowego szkła. Jego cechą dominującą jest zdecydowanie zapach. Jest wyjątkowo mocny, dlatego polecam nie używać go w okolicach oczu, wyjątkowo podrażnia.
Pod spodem wypisze Wam do czego używałam olejku herbacianego i jak się sprawdził.
1. Trądzik- Sposób polecany przez wielu blogerów/ vlogerów, przeze mnie wypróbowany niedawno. Nakładałam punktowo, bez rozcieńczania na zmiany skórce. Najczęściej na duże, czerwone cysty. Znacznie przyspiesza gojenie.
2. Oczyszczanie twarzy- Olejek ten ma świetne właściwości przeciwbakteryjne. ROZCIEŃCZONEGO używam go przy oczyszczaniu twarzy pianką lub tonikiem. Ogólnie zalecany jest w stosowaniu przy cerze mieszanej bądź tłustej.
3. Opryszczka - Jest to moja zmora od kiedy pamiętam. Lubie się pojawiać do 2-3 razy w roku. Olejek herbaciany najlepiej sobie radzi z tą zarazą i w miare przyspiesza proces gojenia się. Pamiętajcie, by reagować w miarę szybko !
4. Porost włosów - Wierni czytelnicy wiedzą, że mam problem z wypadaniem włosów. Problem ten znacznie już ograniczyłam dzięki wcierce Jantara i zmiany diety, ale czuje jeszcze, że cebulki nie są wystarczająco mocne. Olejek herbaciany działa bakteriobójczo. W małych ilościach, delikatnie rozcieńczony nie podrażni skalpa a oczyści skórę głowy, zalecam przed myciem.
5. Przeziębienie- Dodawałam 2-3 krople do gorącej wody w kubku. Udrażniał drogi oddechowe, odblokowywał mój zatkany. Kubek stał obok, zapach intensywnie isę rozchodził, a ja dalej mogłam pracować :3
A Wy stosowaliście może olejek herbaciany ? Koniecznie dajcie znać w komentarzu
Przedstawmy na początku bohatera dzisiejszego postu. Olejek herbaciany, który zakupiłam jest z firmy KEJ. Można go dostać już nawet za 8 zł/10 ml. Trzeba pamiętać, że jest to olejek, a nie olej, bo wielu osobom nadal to się myli. Olejki nie mają czystego składu. Zawsze w nich jest jeszcze COŚ poza OLEJEM. Warto zawsze zwrócić uwagę na skład. Nasz kolega ma w składzie : Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Limonene*, Linalool*, Geraniol*. Moim zdaniem skłąd mocno nie razi po oczach, jest w krótki i nie ma jakiś strasznych dodatków. Produkt jest w szklanej buteleczce z brązowego szkła. Jego cechą dominującą jest zdecydowanie zapach. Jest wyjątkowo mocny, dlatego polecam nie używać go w okolicach oczu, wyjątkowo podrażnia.
Pod spodem wypisze Wam do czego używałam olejku herbacianego i jak się sprawdził.
1. Trądzik- Sposób polecany przez wielu blogerów/ vlogerów, przeze mnie wypróbowany niedawno. Nakładałam punktowo, bez rozcieńczania na zmiany skórce. Najczęściej na duże, czerwone cysty. Znacznie przyspiesza gojenie.
2. Oczyszczanie twarzy- Olejek ten ma świetne właściwości przeciwbakteryjne. ROZCIEŃCZONEGO używam go przy oczyszczaniu twarzy pianką lub tonikiem. Ogólnie zalecany jest w stosowaniu przy cerze mieszanej bądź tłustej.
3. Opryszczka - Jest to moja zmora od kiedy pamiętam. Lubie się pojawiać do 2-3 razy w roku. Olejek herbaciany najlepiej sobie radzi z tą zarazą i w miare przyspiesza proces gojenia się. Pamiętajcie, by reagować w miarę szybko !
4. Porost włosów - Wierni czytelnicy wiedzą, że mam problem z wypadaniem włosów. Problem ten znacznie już ograniczyłam dzięki wcierce Jantara i zmiany diety, ale czuje jeszcze, że cebulki nie są wystarczająco mocne. Olejek herbaciany działa bakteriobójczo. W małych ilościach, delikatnie rozcieńczony nie podrażni skalpa a oczyści skórę głowy, zalecam przed myciem.
5. Przeziębienie- Dodawałam 2-3 krople do gorącej wody w kubku. Udrażniał drogi oddechowe, odblokowywał mój zatkany. Kubek stał obok, zapach intensywnie isę rozchodził, a ja dalej mogłam pracować :3
A Wy stosowaliście może olejek herbaciany ? Koniecznie dajcie znać w komentarzu
Muszę taki olejek kupić, przyda się w pielęgnacji włosów 🙂
OdpowiedzUsuńMatko, jeżeli to jest sposób na opryszczka, to biorę to, bo mam już jej dosyć. Ciągle mi się pojawia na ustach. 😊
OdpowiedzUsuńHmmm nie do końca zgodzę się z takim różnicowaniem między olejami a olejkami, bo zdarzają się olejki z drzewa herbacianego, które nie mają żadnych innych dodatków. W przypadku Twojego olejku są dodane związki aromatyczne prawdopodobnie ze względu na zapach, bo naturalny, skoncentrowany olejek z drzewa herbacianego po prostu sztynksi :). Ewentualnie mogą stanowić konserwanty, co w sumie jest trochę bez sensu, bo olejek sam w sobie jest konserwantem.
OdpowiedzUsuńPodstawowym kryterium rozróżniającym olejki od olejów jest sposób ich otrzymywania. Te pierwsze otrzymuje się przez destylację parą wodną - chemicznie (i produkt końcowy absolutnie nie pachnie jak produkt wyjściowy. Kiedyś destylowałam olejek pomarańczowy ze skórek pomarańczy. Śmierdział jak stara guma :D. A oleje pozyskuje się metodą tłoczenia - mechanicznie, bez ingerencji żadnego innego związku chemicznego.
Zobaczyłam tytuł i od razu pomyślałam o Tobie i mini wykładzie pod moim postem :D
UsuńLubię zapach tego olejku, często dodaję go do...kominka zapachowego i pachnie cały dom:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Stosowałam na trądzik i bardzo polecam :D olejek z drzewa herbacianego to był dla mnie must have ostatnio
OdpowiedzUsuńnie znam olejku :)
OdpowiedzUsuńKiedyś pamiętam używałam olejku z drzewa herbacianego w walce z tradzikiem :)
OdpowiedzUsuńOlejek z drzewa herbacianego mam zawsze w łazience :)
OdpowiedzUsuńUżywałabym do włosów :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię olejek herbaciany!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten olejek! Jest praktycznie dobry na wszystko <3
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com/2019/01/jak-ubrac-sie-na-spotkanie-biznesowe.html
Pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńStosowałam i spisywał się całkiem dobrze ;)
OdpowiedzUsuńStosuję i uwielbiam, czasem nawet dodaję do wody przy myciu podług ��
OdpowiedzUsuńJa stosuję i bardzo polecam! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam tego olejku, nie miałam pojęcia o takich właściwościach.
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten olejek
OdpowiedzUsuńO olejku z drzewa herbacianego już gdzieś słyszałam ale jeszcze nigdy go nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam