Czy oznaczenie z króliczkiem mają sens?  Czy parabenów faktycznie trzeba się bać? Czy długość składu mówi o jakości kosmetyku ? Te wszystkie odpowiedzi na pytania można znaleźć w książce "Bez Parabenów" Beatrice Mautino. 




Przyznam, że im więcej czytam o kosmetykach, tym bardziej orientuje się jak mało, jak praktycznie nic o nich nie wiem. Jak bardzo poruszamy się po omacku w tym chemicznym świecie, a do słowa "natural" ostatnio lecimy jak muchy. Pozycja ta w miarę stara się otworzyć oczy. Momentami jest dosyć ciężko, gdy musimy przebrnąć przez trochę historii i rozporządzenia. Jest to wyjątkowo wręcz nużące i ciężkie. Jest to chyba największy zarzut wobec tej pozycji, może trochę zanudzić.
 Ja w tej książce szukałam faktów, fanatycy zdecydowanie mogą znaleźć tam coś więcej. Przyjemnie się czyta o tym jak długą drogę pokonują składniki, by znaleźć się w danym kosmetyku, jak oszukają tez nas różne firmy. Techniki manipulacyjne itp. Uważam, że tu jednak autorka mogła trochę więcej o tych praktykach opowiedzieć, szczątkowe w moim odczuciu są to  informacje.

Książka jest olbrzymią dawką wiedzy, ja wam zdradzę jej jakąś część. Dosyć smutno mi było, gdy przeczytałam jak mało składników aktywnych może przeniknąć w głąb skóry, jak firmy po raz kolejny wciskają nam swój kit. Jak często efekt wygładzenia mamy po prostu po silikonie w kosmetykach. A w sumie rekomendowany jest tylko retinol na który trzeba jednak uważać. Wspomnienie o kolagenie, którego cząsteczki są za duże, by dostać się głębiej. 

Wydaje mi się, ze takie małe fakty moga was zachęcić po sięgnięcie po ta pozycje, bo naprawdę warto. I tak już byłam krytycznie nastawiona na wiele kosmetyków, to teraz będę jeszcze gorsza zrzędą :D Książkę kupiłam w formie ebooka na Taniaksiazka.pl za 24zł. W mojej opinii jak najbardziej dobrze wydane pieniądze. Jesli chcecie być bardziej świadomymi konsumentami jest to pozycja obowiązkowa ;)

6 komentarzy:

  1. Książka na pewno jest warta posiadania. Ja te wszystkie wiadomości mam ze szkoły kosmetycznej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przydałaby mi się taka książka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją w wersji papierowej, ciekawa pozycja, choć faktycznie niektóre tematy powinny być bardziej rozwinięte :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Warto przeczytać, by wiedzieć więcej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam sporo postanowień kosmetycznych na przyszły rok i ta książka mi pomoże. Dziękuję,że ją pokazałaś, bo nie słyszałam o niej wcześniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno zaczerpnęłabym z takiej książki wiele przydatnych informacji :)

    OdpowiedzUsuń

Hej misiek! Cieszę się, ze tu jesteś ! Każdy konstruktywny komentarz powoduje uśmiech na mojej twarzy i motywuje mnie do dalszej pracy.
Jeśli będę miała czas, z pewnością odwiedzę Twojego bloga i nie musisz zostawiać linku do niego, na pewno go znajdę ;)